Niemcy. Polak zamknął się w toalecie i na gapę podróżował pociągiem. Był pod wpływem alkoholu

Polak podróżował na gapę niemieckim pociągiem

Obsługa pociągu zauważyła pasażera, który wszedł do toalety i zamknął się od środka. Gdy długo stamtąd nie wychodził i nie reagował na wezwania do okazania biletu, konduktorzy zdecydowali się na wezwanie policji.

Policja przekazała w rozmowie z mediami, że 36-latek był bardzo zaskoczony widokiem funkcjonariuszy. Gdy otworzyli drzwi od zewnątrz, nakryli pasażera z papierosem w dłoni.

Pasażer na pierwszy rzut oka sprawiał funkcjonariuszom wrażenie pijanego, dlatego został przez nich zbadany alkomatem - ten wykazał 3,76 promila alkoholu. Ponadto znaleziono przy nim polski dowód osobisty i woreczek z marihuaną.

Ze względu na niską temperaturę na zewnątrz oraz fakt, że mężczyzna nie miał przy sobie gotówki, policjanci nie chcieli zostawić go na pastwę losu i przetransportowali go do Szpitala Uniwersyteckiego w Greifswaldzie.

Lekarze w szpitalu mieli być zdumieni, że mimo wysokiego stężenia alkoholu w organizmie Polak był w stanie utrzymać pion i chodzić bez niczyjej pomocy. Mężczyzna noc spędził na oddziale. Polak musi teraz odpowiedzieć za jazdę bez biletu, złamanie zakazu palenia w pociągu oraz posiadanie marihuany.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:

• Nagranie ze stoku wywołuje ciarki. Światowe media mówią o poszkodowanych

• Dramatyczna seria na południu Polski. Służby w akcji

• Kuriozalne sceny na południu Polski. Do Zakopanego trudno się dostać

Źródło: RMF24