Niedźwiedź gnał przez miasto na skraju Tatr. Są ranni
Pięć osób ucierpiało w wyniku ataku niedźwiedzia w miejscowości na skraju Tatr.. Ofiary to dziewczynka w wieku 10 lat, dwie kobiety i dwaj mężczyźni. Wszyscy byli podrapani i pogryzieni.
Służby biją na alarm. Nnagłe zmiany klimatyczne wpływają na skrócenie okresu hibernacji niedźwiedzi brunatnych. Szansa na spotkanie zwierzęcia jest o wiele większa.
Atak niedźwiedzia w mieście na skraju Tatr
W niedzielę w Liptowskim Mikulaszu na Słowacji zauważono niedźwiedzia. Wcześniej informowano o dwóch poszkodowanych. Zgodnie z najnowszymi raportami, zwierzę opuściło już obszar miasta.
Zuzana Szefczikova, rzeczniczka policji, potwierdziła mediom informację o pojawieniu się niedźwiedzia w Liptowskim Mikulaszu. Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, policjanci oraz członkowie specjalistycznego zespołu interwencyjnego. To właśnie ci specjaliści, zgodnie z przepisami, mają możliwość zainicjowania procedury i podejmowania ewentualnej decyzji o odstrzale zwierzęcia.
Niedźwiedź w pobliżu osiedli. Są ranni
Viktoria Czapcikova, rzeczniczka władz miasta, poinformowała, że niedźwiedź przepłynął rzekę Wag i oddalił się od obszarów zabudowanych.
Burmistrz Liptowskiego Mikulasza, Jan Blachacz, od dawna zwracał uwagę na problem dzikich zwierząt, które pojawiały się w pobliżu osiedli. Mężczyzna zadeklarował podejmowanie zdecydowanych działań wobec ministerstwa środowiska.
Turysta został zaatakowany przez niedźwiedzia
To nie pierwszy atak zwierzęcia w ostatnim czasie. W trakcie swoich wakacji w Macedonii Północnej duński narciarz doznał obrażeń po ataku niedźwiedzia brunatnego. Jak podaje Independent, zdarzenie to miało miejsce w parku przyrody Gór Sar. Turysta został ranny w lewą nogę i konieczne było przewiezienie go do szpitala
Zdaniem lokalnych władz, łagodne zimy powodują, że zwierzęta śpią krócej, co przyczynia się do wzrostu ich populacji. Stojance Angelov, dyrektor Krajowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, zauważa, że liczba niedźwiedzi brunatnych w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosła ponad dwukrotnie, stanowiąc zagrożenie dla społeczności lokalnej.
Zobacz też: Fantastyczna wiadomość dla emerytów. Prezent od ZUS przed Wielkanocą