Niebezpieczny wirus w polskich lasach. Wydano zakaz wstępu
W ostatnim okresie znaleziono ponad dziesięć martwych dzików na terenie lasów Gdyni. W związku z wykryciem u zwierząt wirusa ASF (afrykańskiego pomoru świń) w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim zebrał się sztab kryzysowy. Jedną z ważniejszych kwestii ustalonych podczas zebrania jest zakaz wchodzenia do lasów na terenie miasta.
Afrykański pomór świń w pomorskich lasach
W minionym tygodniu na terenie Gdyni znaleziono osiem martwych warchlaków, w ciągu kilku kolejnych dni zaleziono kolejnych sześć martwych dzików. Po przebadaniu stwierdzono u nich występowanie ASF, czyli groźnej, wirusowej choroby dzików oraz świń domowych. Wśród zwierząt śmiertelność sięga nawet 100%. Choroba nie jest zagrożeniem dla życia człowieka, gdyż nie atakuje ona ludzi.
Warto jednak wspomnieć, że rozprzestrzenia się ona bardzo łatwo, m. in. na podeszwach butów. W związku z tym sztab kryzysowy podjął konkretne działania prewencyjne.
Gdyńskie lasy z zakazem wstępu
Głównym zaleceniem jest ograniczenie wstępu do lasów: “Mamy ASF w Gdyni, ale nie mamy gwarancji, że migracja dzików nie przeniesie się w stronę Sopotu czy Gdańska. Apeluję do wszystkich mieszkańców Trójmiasta, aby unikali wejść do lasów, bo nieświadomie możemy przenieść wirusa na butach" – informuje Piotr Zdralewicz, pomorski wojewódzki lekarz weterynarii. Do tej pory nie wykryto jeszcze przypadków ASF w okolicznych miejscowościach, dlatego ważne jest podjęcie natychmiastowych działań, aby tego uniknąć.
Działania ograniczające rozprzestrzenianie wirusa w toku
Służby pracują nad izolacją populacji dzików zakażonych m.in. przez stworzenie barier wzdłuż dróg A1 i S6, zaopatrzono także węzły komunikacyjne w repelenty odstraszające. Wedle informacji przekazanych przez lek. wet. Piotra Zdralewicza tam, gdzie to możliwe, zarażone dziki będą odstrzeliwane lub odławiane i uśmiercane. Zaznaczył także, że nie ma możliwości wyłapania i przewiezienia dzików w inne miejsce, gdyż nie jest to zgodne z przepisami.
Zagrożone mogą być także okoliczne gospodarstwa, dlatego też zostało wysłane pismo do Komisji Europejskiej, która w ciągu 14 dni podejmie decyzje czy Gdynia zostanie objęta strefą II. Rzeczniczka wojewody pomorskiego Natalia Glińska-Jackowska zapowiada: “Pociągnie to za sobą konsekwencje: ograniczy przewóz trzody chlewnej i podniesie wymogi w strefie bioasekuracji dla gospodarstw, które są na danym terenie".
Czytaj więcej: Tak za darmo unikniesz środkowego fotela w Ryanairze. Banalnie prosty sposób