Naukowcy odnaleźli "uliczną sztukę". To dawny przykład wandalizmu
Z wątpliwej jakości sztuką możemy zetknąć się na każdym korku. Na parkowej ławce, czy w publicznej toalecie nietrudno znaleźć różne napisy, o często wulgarnej treści. Okazuje się, że tendencja do wandalizmu nie jest współczesnym zjawiskiem, a przykładów takich zachowań możemy doszukiwać się dużo dawniej.
Nietypowe odkrycie
Brytyjscy naukowcy pochwalili się swoim najnowszym znaleziskiem. To drewniane drzwi pokryte graffiti z czasów rewolucji francuskiej. Znajdowały się one na Zamku Dover w Wielkiej Brytanii. Na szczycie średniowiecznej wieżyczki przeleżały nietknięte przez ostatnie 100 lat. Odkryto je dopiero niedawno, wcześniej było to niemożliwe z powodu zniszczeń gmachu i braku możliwości dostania się na górną część wieży.
"Uliczna sztuka" z XVIII wieku
Naukowcy z początku nie wiedzieli o tym, że drzwi skrywają przykład dawnego wandalizmu. Gruba warstwa farby przykrywała graffiti i dopiero renowacja odsłoniła rysunki, wyryte w drewnianej powierzchni. Zdaniem naukowców pochodzą one z końca XVIII wieku.
Anglia toczyła wtedy wojnę z Francją. Rysunki w drewnie są prawdopodobnie efektem nudy. Żołnierze stacjonujący na zamku, którzy pełnili wartę na szczycie wieżyczki, wykonali graffiti, aby zabić czas.
Co uwiecznili żołnierze?
Na drzwiach można znaleźć ponad 50 rysunków, które przedstawiają między innymi płynące okręty, krzyże oraz 9 scen egzekucji przez powieszenie. Na jednej z szubienic można nawet dostrzec postać w trójkątnym kapeluszu. Naukowcy podejrzewają, że chodzi o samego Napoleona Bonaparte. Angielscy żołnierze, dokonujący aktu wandalizmu, najprawdopodobniej fantazjowali o powieszeniu francuskiego przywódcy.
Źródło: rmf24.pl
Czytaj więcej: Posiekaj botwinkę, zagotuj i poupychaj w słoikach. Każdy powinien tego spróbować