Najpiękniejszy cud natury. "Wieczne burze" trwają wiele godzin i w ogóle ich nie słychać
Natura zaskakuje nas na każdym kroku. Nad jeziorem Maracaibo w Wenezueli przez ok. 300 dni w roku można podziwiać liczne błyskawice, którym nie towarzyszą niemal żadne dźwięki. Mieszkańcy stanu Zulia wierzą w ogromną moc tego zjawiska, dlatego uhonorowali je na fladze, godle, a nawet w hymnie.
Natura w Wenezueli zachwyca turystów z całego świata
Potocznie mówi się na nie Catatumbo, od nazwy rzeki wpływającej do jeziora w miejscu, gdzie pojawiają się rozbłyski światła. Nawet 9 godzin na dobę można podziwiać ścianę błyskawic rozświetlającą nocne niebo. Turyści z całego świata zjeżdżają w to miejsce, by choć przez chwilę móc nacieszyć oczy niepowtarzalnym spektaklem.
Catacumbo występuje w specyficznych warunkach, jakie tworzą góry , jezioro i Zatoka Wenezuelska. Maracaibo jest otoczone przez górskie szczyty z trzech stron, a z czwartej łączy się z zatoką. Gdy po zachodzie słońca wiatr uderza w zbocza gór, unosi ciepłe powietrze do góry. Tam tworzą się piętrowe chmury deszczowe - cumulonimbusy. Ciepłe kropelki wody z niższych warstw spotykają się z kryształkami lodu w wyższych, tworząc ładunki elektrostatyczne.
Wieczne burze
Uwalnianie energii nagromadzonej w chmurach przejawia się błyskawicami oraz głośnym hukiem. Burze nad Maracaibo są jednak wyjątkowe, bo obok rozbłysków światła nie słychać gromów. Dla wielu osób jest to zagadką, jednak naukowcy stawiają na dużą odległość, która skutecznie tłumi dźwięki, które stają się zbyt ciche dla ludzkiego ucha. "Wieczne burze" uwalniają to troposfery ogromne ilości ozonu, który chroni nas przed szkodliwych działaniem promieni UV.
Źródło: Onet