Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Nagrali turystów na Morskim Oku. Mimo złych warunków nie zadbali o wyposażenie
Ania Radke
Ania Radke 11.01.2021 08:15

Nagrali turystów na Morskim Oku. Mimo złych warunków nie zadbali o wyposażenie

Morskie oko
fot. Facebook/ Tatrzański Park Narodowy

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Co robili turyści na schodach

  • Jakie warunki panują w górach

  • Jak przygotować się do wycieczki

Morskie Oko jest jednym z miejsc, do którego należy się wybrać chociaż raz w życiu odwiedzając Zakopane. Asfaltowa trasa jest stosunkowo łatwa do przejścia, jednak można jeszcze ją skrócić schodząc po schodach. Niestety, zimą bywają one skute lodem.

Turyści idą nad Morskie Oko nieprzygotowani

Nagranie ze schodów prowadzących do Morskiego Oka zostało opublikowane na facebookowym fanpage'u Tatrzańskiego Parku Narodowego. Widać na nim turystów zachowujących się w bardzo nieodpowiedzialny sposób: trzymali ręce w kieszeniach podczas wspinaczki, czy wędrowali w niedopasowanych butach.

Wybierając się zimą w góry, trzeba pamiętać o odpowiednim obuwiu i wyposażeniu (choćby raczki). Nawet idąc stosunkowo łatwym szlakiem, jakim jest droga do Morskiego Oka - przypomina Grzegorz Bryniarski, leśniczy z Morskiego Oka, na Facebooku TPN.

W Tatrach panują obecnie trudne warunki w związku ze stałymi opadami śniegu i niskiej temperatury, która sprawia, że woda zamarza. Chociaż udało się usunąć pokrywę lodową ze schodów, przez cały czas jest bardzo ślisko.

Nagranie wywołało ogromne poruszenie w mediach społecznościowych. Komentujący zdziwili się, że niektórzy turyści nie wiedzą, że zimą zawsze należy mieć na butach raczki. Osobistą historią podzielił się pan Waldemar, który szedł na Gęsią Szyję. Jego doświadczenie może być przestrogą dla innych turystów.

- Ostatnio byłem na Wiktorówkach i wyżej na Gęsiej Szyi, do Wiktorówek miejscami naprawdę ślisko, założyłem sobie raczki i przy tym minęli mnie ludzie, jakaś rodzinka chyba i patrzyli tak dziwnie na mnie, jakbym nie wiadomo po co ubierał raczki na buty, a to przecież łatwa trasa. Ruszyłem idę za nimi spokojnie i dochodzimy do wzniesienia, ale jeszcze przed zakrętem w lewo, co już jest z lewej balustrada i coś zaczynają im się kopytka rozjeżdżać - opowiada w komentarzu pod postem pan Waldemar.

- Wyprzedziłem ich i idę dalej aż do Wiktorówek. Tam przerwa herbatka, kanapka i rozmowy z innymi turystami co tam byli, i dochodzi wspomniana rodzinka jakieś 30 minut po moim wejściu i widać po nich że nie było łatwo, zmęczenie, strach itp., a tutaj patrzą, a wszyscy, co byli przy kaplicy, mają założone raczki, a niektórzy raki. I słyszę jak mówi jeden do drugiego " patrz, wszyscy mają raki, a my się wybrali jak te głupie w góry w zimie w samych adidaskach" - dodaje pan Waldemar.

Na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego czytamy, że szlaki w Tatrach pokryte są śniegiem, a w wielu miejscach jest ślisko. Ponadto, powyżej górnej granicy lasu, przebieg niektórych szlaków może być niewidoczny, ponieważ są one nieprzetarte bądź pozawiewane przez wiatr.

Ponadto władze Parku apelują, aby nie wchodzić na tafle stawów, ponieważ lód jest jeszcze w wielu miejscach cienki i może się załamać. Niedawno pisaliśmy jak poznać, czy lód na jeziorze jest bezpieczny do wejścia.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Źródło: WP