Miał być zamek jak z Disneya! Tłumy turystów z Polski czekał na otwarcie - teraz czują się oszukani
Na miłośników średniowiecznej architektury w Polsce czeka mnóstwo obiektów do zwiedzenia. Zamków bowiem jest tu mnóstwo, niektóre wciąż nawet zamieszkiwane. Jeden jednak szczególnie zaintrygował turystów. Powstał on współcześnie na sztucznie usypanej wyspie.
Olbrzymi zamek miał być dostępny dla zwiedzających już w 2018 roku, mijają kolejne lata, a o planowanej dacie otwarcia ani słowa. Mimo to turyści wciąż są zachęcani do odwiedzin, bowiem na miejscu czeka inna atrakcja.
Nowy, olbrzymi zamek w Polsce. Przypomina średniowieczną warownię
Zamek w Stobnicy wzniesiono na skraju Puszczy Noteckiej, na obszarze Natura 2000, niedaleko Poznania. Lokalizacja od razu spotkała się z ogromną krytyką. Prace ruszyły w 2015 roku, a pomysłodawca zadbał o to, by obiekt prezentował typowo średniowieczny styl.
Budowla ma 14 kondygnacji nadziemnych i jedną podziemną. Ponadto posiada kilkudziesięciometrową wieżę. W 2022 roku część zamku pokryto elewacją w piaskowym kolorze, dzięki czemu jeszcze bardziej przypomina średniowieczną warownię. Obiekt na żywo robi ogromne wrażenie. Niestety turyści wciąż nie mogą wejść do środka i nie wiadomo, kiedy w końcu budowa dobiegnie końca.
Zamek w Stobnicy wywołuje mnóstwo kontrowersji
W ostatnich latach nie brakowało pogłosek, wskazujących, że obiekt w rzeczywistości będzie pełnił funkcję noclegową i zamiast zamku, który turyści mogliby zwiedzać, ma powstać luksusowy apartamentowiec. Nie są to jednak potwierdzone informacje. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy obiekt będzie dostępny dla turystów, bowiem inwestor (poznańska spółka D.J.T.) w tej kwestii milczy. Największe kontrowersje wzbudziło natomiast samo położenie inwestycji. Zdaniem ekologów, tak pokaźna budowla nie powinna stać w Puszczy Noteckiej.
W 2018 roku zamek miał być oddany do użytku. Tak się nie stało. Tymczasem Centralne Biuro Antykorupcyjne jeszcze tego samego roku zaczęło przyglądać się tej nietypowej inwestycji. W sprawę włączyła się także prokuratura. Niedługo później wystosowano akty oskarżenia wobec sześciu osób, które są z nią powiązane. Za decyzją wojewody budowa jednak nie została wstrzymana. W konsekwencji wojewoda Łukasz Mikołajczyk doczekał się dymisji. W sierpniu 2021 roku z kolei decyzja o pozwolenie na budowę wydana w 2015 roku została uznana za nieważną. Później w lutym 2022 roku decyzję uchylono, a pracę wznowiono.
W połowie ubiegłego roku budowla wyglądała na niemalże skończoną. Według niepotwierdzonych informacji budowa ma zakończyć się 2025 roku. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację administracyjno-prawną, nie wiadomo, czy zamek w ogóle doczeka się jakiegokolwiek otwarcia.
Na turystów czeka inna atrakcja. To Leśna Ścieżka Edukacyjna
Na oficjalnej stronie zamku jedyną opcją zwiedzania jest powstała Leśna Ścieżka Edukacyjna, czyli 1,5-godzinny spacer w okolicy budowli. Turyści muszą wcześniej zakupić bilet, normalny kosztuje od 30 do 39 zł, a ulgowy od 24 do 28 zł.
Ścieżka edukacyjna odbywa się z audioprzewodnikiem, udostępnianym za pomocą przeglądarki internetowej lub aplikacji. Słuchawki należy mieć jednak swoje.
