Pani Natalia zabrała rodzinę na wakacje do kraju, który jest hitem sezonu wśród Polaków. Odsłoniła prawdziwe kulisy raju
To nie przypadek, że ostatnio mnóstwo turystów zaczęło wybierać Meksyk. W kraju pojawiali się zarówno przeciętni wczasowicze, jak i celebryci, o czym można było się przekonać, śledząca media społecznościowe. Okazało się, że to jeden z najlepszych kierunków dla osób, które nie obawiają się podróżować podczas pandemii.
Meksyk odwiedziła także Natalia Sitarska, autorka bloga tasteaway.pl, która na wyjazd zdecydowała się pod koniec grudnia zeszłego roku. Podróżniczka zabrała ze sobą męża i dwójkę dzieci. Po publikowaniu fotografii na Instagramie postanowiła opisać całą podróż na swoim blogu.
W czasie pandemii Meksyk stał się jeszcze bardziej atrakcyjny
Meksyk obecnie nie może narzekać na brak turystów. Co sprawia, że docierają tu tłumy? Przede wszystkim dużo słońca, knajpy z przepyszną lokalną kuchnią i otwarte baseny. Chociaż wydaje się, że takie atrakcje znajdziemy w wielu miejscach, w dobie pandemii nie jest to takie łatwe.
Natalia Sitarska podróżowała po różnych częściach kraju, będąc w undefinedtakich miastach jak Mexico City, Puerto Escondido, Tapachula, Tuxtla Gutierrez czy Villahermosa. Oprócz opisywania wielu atrakcji tych regionów autorka bloga tasteaway.pl opowiedziała też, jak wygląda lot do Meksyku w czasach pandemii.
Początek podróży Natalii nie był mocno utrudniony, ponieważ wówczas (26-27 grudnia) Meksyk nie wymagał od przyjezdnych wykonywania testów PCR. Konieczne było jedynie wypełnienie formularzu z deklaracją o stanie zdrowia.
Podróżniczka nie miała też problemów podczas przesiadki w Paryżu, jednak autorka bloga słusznie przypomina, że procedury zmieniają się tak dynamicznie, że każdy powinien regularnie sprawdzać zasady przemieszczania się.
Będąc już na miejscu, należy pamiętać, że Meksyk podzielony jest na cztery strefy – zieloną, żółtą, pomarańczową oraz czerwoną. To od kolorów zależy poziom restrykcji, dlatego warto odpowiednio zaplanować pobyt w kraju, by mieć dostęp do atrakcji turystycznych, na których nam zależy.
Meksyk podzielony na strefy: czego turyści mogą się spodziewać?
Wczasowicze, którzy chcą w pełni wykorzystać atrakcje, jakie oferuje Meksyk, zdecydowanie powinni omijać czerwone strefy szerokim łukiem. Tutaj zamknięte są muzea oraz lokale gastronomiczne. Nadal możliwe jednak pozostają spacery na świeżym powietrzu. Chociaż Mexico City było w tej strefie, Natalia chętnie korzystała z parków i jedzenia dostępnego na wynos.
W mniejszych miejscach, w których nie obowiązują najsurowsze restrykcje, zazwyczaj można jeść w lokalach gastronomicznych. Wewnątrz należy jednak zdezynfekować dłonie i mieć maskę na wejściu. Co ciekawe, zdaniem Natalii mieszkańcy tego kraju są bardziej zdyscyplinowani pod tym względem niż Polacy.
Jak wiadomo, meksykańska kuchnia to jedna z największych atrakcji kraju, dlatego możliwość korzystania z niej bardzo ucieszyła Natalię. Oprócz tego od początku stycznia otwarte mają być jeszcze między innymi stanowiska archeologiczne, jak Tulum, Chichen Itza, Uxmal czy Monte Alban.
Autorka bloga przypomniała również, że noszenie maseczek jest również bardzo ważne w obiektach hotelowych, które choć są otwarte, to działają zgodnie z reżimem sanitarnym. Zrezygnowano z bufetów śniadaniowych, ale posiłki podawane są do stolików. Obsługa co jakiś czas dokonuje też pomiarów temperatury swoich gości.
Jeśli tęsknicie za większą swobodą i dobrą pogodą wycieczka do Meksyku może okazać się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o kurorcie z największym basenem na świecie, który znajdziemy w Ameryce Południowej.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Źródło: tasteaway.pl
