Luksusowy zamek w miejscu rudery. Tamtejsza restauracja ma nawet gwiazdkę Michelin
Porośnięty bluszczem, zaniedbany, nadający się do generalnego remontu zamek w Toskani dostał drugie życie. Pochodząca z Republiki Południowej Afryki para przez 28 lat odrestaurowywała budowlę. Dziś mieści się tam luksusowy hotel.
Kto z nas nie marzył kiedyś o domu w ciepłym kraju? Para Max i Joy Ulfane z RPA postanowiła spełnić ten cel. W 1995 roku kupili Castello di Fighine, zaniedbany średniowieczny zamek, który służył jako forteca wojskowa w Toskanii.
Zamek zyskał drugie życie
Zamek małżeństwa Ulfane znajduje się 650 m nad poziomem morza w gminie San Casciano dei Bagni, nieopodal Umbrii. “Włożyliśmy w to dużo pracy i miłości, stawiając czoła wyzwaniom i pokonując je. I dużo, dużo pieniędzy, aby przywrócić to miejsce do życia” - powiedział w rozmowie z CNN Joy Ulfane. Mężczyzna dodał, że nigdy wcześniej z żoną nie myśleli nawet o posiadaniu zamku.
Gdy oglądali zamek w 1995 roku, czekał na nich wysoki porośnięty bluszczem budynek otoczony gajami oliwnymi i lasami. Zaintrygowała ich piwnica z winami oraz wysokie sklepienia budowli. Para dostrzegła w zamku duży potencjał.
Zakochali się w zamku od pierwszego wejrzenia
- Odwiedziliśmy Fighine i było tam naprawdę bardzo romantycznie, mimo, że zamek się rozpadał i porośnięty bluszczem oraz mchem” - dodał Ulfane. Małżeństwo z RPA zdecydowało się kupić średniowieczną wojskową fortecę.
Początkowo remont miał trwać zaledwie cztery lata, jednak w trakcie prac odkryto pod bluszczem m.in. wieżę. Małżeństwo nabyło także kilka okolicznych rozpadających się domów i wkomponowało je w krajobraz. Parze zależało, aby zarówno zamek, jak i budynki wokół niego mogły zostać w przyszłości zamieszkałe. Obecnie w starej stodole mieści się duża sala na przyjęcia, a w ogrodach żywopłoty bukszpanowe, cyprysy, drzewa cytrynowe, winorośle i róże.
Zamek zostawili dla siebie
Ulfane’owie obecnie mieszkają w Londynie i jak twierdzą, starają się raz w miesiącu przyjeżdżać do Toskani. Jak twierdzą, zamek jest ich własnością i tylko oni wraz z przyjaciółmi i rodziną mogą się nim cieszyć. Odrestaurowane okoliczne domy zaś są dostępne dla gości. Sąsiednie wille mają na wyposażeniu m.in. prywatne baseny. Położoną nieopodal starą szkołę małżeństwo przerobiło na ekskluzywną restaurację, która może poszczycić się gwiazdką Michelin.
Mieszkańcy są zgodni, że dzięki małżeństwo z RPA okolica nabrała nowego blasku. Zamek nie tylko cieszy oko i jest chętnie podziwiany przez przyjezdnych, ale też dzięki renowacji willi rozwinęła się turystyka w tym regionie.
Za: CNN