Linia lotnicza niemal otruła chłopca na pokładzie. Po wszystkim wyrzuciła całą rodzinę z samolotu
Pasażerka znanej linii lotniczej mówi, że poczuła się „całkowicie zdruzgotana” po tym, jak ona i jej rodzina zostali usunięci z lotu. “To było po prostu najbardziej traumatyczne, okropne, przerażające doświadczenie” - dodaje. Wszystko przez bardzo silną alergię dziecka, o której przewoźnik był informowany wielokrotnie na długo przed odlotem. Niemal doszło do tragedii.
Matka dziecka jest zdruzgotana, po sytuacji jaka rozegrała się na pokładzie. Cała rodzina nie mogła planowo wylecieć na wakacje do Dubaju. Zapłacili za nie ponad 80 tysięcy złotych.
Linia lotnicza doskonale wiedziała o problemach chłopca
Te wakacje miały być wyjątkowe dla rodziny. 42-letnia Alice planowała je od dawna. Była to pierwsza podróż dziadka, który po przeszedł poważną operację serca. Alice wydała więc 15 500 funtów ( czyli 82 tysiące złotych) wybierając dodatkowo bilety ekonomiczne premium, aby zapewnić ojcu komfort. W podróż mieli udać się znanym British Airways.
14-letni syn Alice Smith jest uczulony na wszystkie orzechy – również takie jak orzechy nerkowca – i musi mieć przy sobie awaryjnie adrenalinę na wypadek reakcji alergicznej. Matka spędziła więc wiele dni na upewnieniu się, że nie będzie to problemem dla przewoźnika. "Linia kilkakrotnie zapewniało nas, że w naszej kabinie nie będą podawane żadne orzechy, a przed startem ogłoszono kilka komunikatów” - mówi pasażerka.
Podczas lotu mogło dojść do tragedii. "Byliśmy już gotowi do startu"
Kiedy sześcioosobowa rodzina przybyła na lotnisko w Londynie, aby odprawić się na lot BA107, ponownie zapewniono ją, że w kabinie nie będą podawane żadne orzechy – twierdzi Smith.
Kiedy rozmawiała z załogą na pokładzie o alergii syna, powiedzieli jej, że „wiedzą o tym wszystko” i że wcześniej tego samego dnia odbyli spotkanie, podczas którego omówili środki ostrożności, jakie mają podjąć.
„[Załoga] wydała pięć oddzielnych komunikatów do współpasażerów, w których prosiła, aby „ powstrzymać się od jedzenia lub otwierania jakichkolwiek orzechów lub produktów z orzechów, ponieważ na pokładzie znajduje się młoda osoba, która ma poważną alergię na orzechy. Siedzieliśmy już gotowi do startu"-dodaje.
Rodzina została wyrzucona z samolotu. "Zalałam się łzami"
Jednak kiedy personel samolotu British Airways odkrył chwilę przed startem, że tego dnia dostarczono posiłek z orzechami nerkowca, Smith twierdzi, że zamiast dania z orzechami postanowiono zwyczajnie usunąć jej rodzinę z lotu. Zatem Alice – która przyrzekła, że nigdy więcej nie poleci samolotem BA – musiała opuścić pokład wraz ze swoim 50-letnim mężem, dwójką starszych rodziców w wieku 73 i 74 lat oraz dwójką dzieci w wieku 14 i 18 lat.
"Zabrano nas, zabrano nam torby, a moja rodzina była zrozpaczona. Zalałem się łzami” - dodaje Alice.
Smith i jej rodzina spędzili resztę dnia w hali przylotów z przedstawicielami zespołu obsługi klienta British Airways, próbując zorganizować nowy lot do Dubaju – mówi. W końcu udało się zorganizować lot na następny dzień. W wyniku tej sytuacji rodzina straciła cały dzień z 10-dniowej wycieczki do Dubaju, która została zarezerwowana – wraz z lotami – za pośrednictwem British Airways Holidays.
