Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Ryanair kazał im dopłacić 900 zł za nic. "Stwierdził, że to nasza wina"
Natalia Księżak
Natalia Księżak 20.09.2023 16:17

Ryanair kazał im dopłacić 900 zł za nic. "Stwierdził, że to nasza wina"

ryanair
Fot.Klaudia Zawistowska

To miał być rodzinny wyjazd na Gran Canarię. Na 10-dniowe wakacje mieli lecieć najpopularniejszymi tanimi liniami lotniczymi. Problemy zaczęły się jednak zanim jeszcze weszli na pokład. Mimo, że cała rodzina miała przy sobie karty pokładowe, to Ryanair skasował ich dodatkowo na kwotę prawie 900 złotych.
 

"Ryanair stwierdził, że ​​to nasza wina" - mówi turysta, który czuje się oszukany przez przewoźnika tuż przed odlotem na wakacje.
 

Ryanair kazał rodzinie dopłacić sporą sumę podczas odprawy

Damian Lloyd zarezerwował bilety dla siebie, swojej żony i córki na długo przed wyjazdem. Dokonał standardowej odprawy już na miesiąc przed lotem i wydrukował wszystkim karty pokładowe.

Wszystko szło według planu, jednak po przybyciu na lotnisko, personel stanowiska odprawy był  bardzo zaskoczony. Rodzina nie mogła zeskanować swoich kart i wejść na pokład samolotu.

Lloyd (50 l.) powiedział  w rozmowie z BBC, że pracownik obsługi „spojrzał na komputer i wyświetliły się nasze nazwiska i numery miejsc. Ale z jakiegoś powodu [karty pokładowe] nie zostały zeskanowane. Nie wiedział dlaczego”.

Ryanair obiecał turyście, że zwróci mu pieniądze

Ponieważ lot odbywał się wcześnie rano, stanowisko obsługi klienta Ryanair nie było jeszcze otwarte. Nie było więc możliwości, aby omówić tę kwestię.

Rodzinie dano wybór: możliwość zaczekania na otwarcie i spóźnienia się na lot lub opłacenia nowych kart pokładowych, co kosztowało rodzinę 165 funtów (czyli około 890 złotych). Początkowo mężczyźnie powiedziano, że będzie mógł ubiegać się o zwrot pieniędzy. Obsługa stwierdziła przecież, że problem nie leży po jego stronie...

Ryanair zaskakuje pasażerów dodatkowymi opłatami

Kiedy rodzina chciała dochodzić swoich praw i kilka dni później zażądała zwrotu pieniędzy, Ryanair zmienił jednak zdanie. Lloyd powiedział, że był w „całkowitym szoku”, ponieważ latał już liniami Ryanair i nie miał wcześniej żadnego problemu z dodatkowymi opłatami pobieranymi przez tę linię.

 „Gdybym popełnił błąd, poddałbym się i zapłacił, ale miałem odpowiednie dokumenty” - dodał mężczyzna. Rzecznik Ryanair powiedział, że według firmy „[rodzina] co prawda odprawiła się na stronie internetowej, ale zignorowała wyskakujące okienko z ostrzeżeniem, że będą musieli ponownie się odprawić i wygenerować nowe karty pokładowe później".

„Ponieważ nie mieli ważnych kart pokładowych, prawidłowo pobrano od nich opłatę za odprawę na lotnisku”- dodano w komunikacie Ryanair. Jedną z najwyższych opłat Ryanaira jest drukowanie kart pokładowych na lotnisku. Każdy, kto nie dokona odprawy, musi zapłacić około 55 funtów na lotnisku. Warto pamiętać o tym, aby dokładnie sprawdzić wszystkie dokumenty i załatwić formalności przed przybyciem na lotnisko.