Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Lament górali w Zakopanem. Nie mają wątpliwości i przyznają: Zbliżają się ciężkie czasy
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 20.04.2023 12:33

Lament górali w Zakopanem. Nie mają wątpliwości i przyznają: Zbliżają się ciężkie czasy

Zakopane
East News/ANDRZEJ IWANCZUK

Początek maja to idealny czas na dalsze lub dłuższe wyjazdy. W minionych latach Polacy cieszyli się możliwością doświadczania wiosny w górach. Ten rok może być jednak zupełnie inny.

Tegoroczna majówka przypada w wyjątkowo dobrym terminie. Do pracy nie pójdziemy w poniedziałek 1 maja i środę 3 maja. Wystarczy zatem wziąć jeden dzień urlopu, żeby odpoczywać przez pięć, lub trzy, aby cieszyć się aż dziewięcioma dniami odpoczynku. Mimo tego zainteresowanie wyjazdami nie jest tak duże, jak przypuszczano.

Górale z Zakopanego mają poważne kłopoty. Turyści nie rezerwują wyjazdów

Wirtualna Polska postanowiła sprawdzić, jak wygląda zainteresowanie tegoroczną majówką pod Tatrami. Wnioski z rozmów z mieszkańcami i ekspertami są bardzo różne. Właściciele pensjonatów nie ukrywają, że zainteresowanie nie jest duże, przez co nadal mają wiele wolnych pokoi. 

- Nie mamy dużego obłożenia. Wielu dopiero niedawno wznowiło swoją działalność. Kiedyś telefony się rozdzwaniały, obecnie musimy walczyć o każdego klienta. Ludzie liczą każdą złotówkę, chcą taniej. A my musimy się przecież z czegoś utrzymać - przyznała w rozmowie z dziennikarzami Małgorzata, która wynajmuje pokoje w Bukowinie Tatrzańskiej.

Kłopoty ma również właściciel ośrodka w Zakopanem. Udostępnia on turystom aż 30 pokoi. Na majówkę wynajęty jest tylko jeden. - My nie podnieśliśmy mocno cen, może 10-15 zł na osobie za dobę. Ale musieliśmy, bo opłaty za ogrzewanie i prąd poszły do góry. W tamtym roku płaciliśmy kilka tysięcy, a teraz 20 tys. zł za sezon grzewczy. Zbliżają się ciężkie czasy - podsumował.

Polacy podróżują coraz bardziej luksusowo

Oprócz turystów szukających jak najtańszego noclegu, są również ci, którzy nie muszą liczyć się z każdą złotówką. Zainteresowanie hotelami, które oferują wysoki standard, utrzymuje się na bardzo dobrym poziomie. Przedstawicielka jednego z 4-gwiazdkowych hoteli przyznała, że w jej obiekcie dostępne jest już tylko 20 proc. miejsc.

Na podobną zależność,  czyli coraz większe zainteresowanie hotelami o wyższym standardzie, ale podczas zagranicznych wyjazdów, zwrócił uwagę również Maciej Nykiel z biura podróży Nekera.pl. - Trend jest taki, że o ile w poprzednich sezonach królowały hotele cztery, czy cztery i pół gwiazdki all inclusive, w tym roku jest to pięć gwiazdek all inclusive. Czyli mamy znaczące przesunięcie w preferencjach klientów w kierunku produktów bardziej luksusowych - przyznał w rozmowie z Turyści.pl.

Obiad w hotelu lub hot-dog. Turyści z Zakopanem będą unikać restauracji?

Podczas majówki powody do narzekań mogą mieć nie tylko właściciele pensjonatów, ale również restauratorzy. - Widzimy też tendencję, że goście wybierają obiekty, które gwarantują coś więcej niż tylko nocleg. Nie chcą wystawiać się na legendarne "paragony grozy", wolą dokupić obiady czy kolacje w obiekcie hotelowym. W ten sposób wiedzą, jaka będzie finalna cena jeszcze przed wyjazdem - przyznał w rozmowie z WP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Wagner dodał, że w Zakopanem widać również wyraźnie turystów, którzy zamiast do restauracji, chodzą na zakupy do okolicznych marketów. Następnie samodzielnie gotują obiady w apartamentach, dzięki czemu mogą dodatkowo oszczędzić.