Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Japończyk przyleciał do Polski i się zdziwił. Bez ogródek powiedział, co sądzi o Polakach
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 05.11.2024 14:22

Japończyk przyleciał do Polski i się zdziwił. Bez ogródek powiedział, co sądzi o Polakach

Japończyk w Polsce
fot. youtube/George Japan

Jak Polskę postrzegają obcokrajowcy z odległych zakątków świata? Japończyk, który prowadzi kanał na YouTube pod nazwą "George Japan", postanowił złożyć wizytę w Warszawie i podzielił się swoimi obserwacjami w mediach społecznościowych. Jak ocenia nasz kraj i usposobienie Polaków? Spostrzeżenia dotyczące tradycyjnego polskiego jedzenia, transportu publicznego i podobieństw w historii obu krajów potrafią wprawić w niemałe zaskoczenie.

Japończyk po raz pierwszy odwiedził Polskę

Polska z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, jak i zagranicznych turystów. Wśród osób odwiedzających nasz kraj przeważają mieszkańcy sąsiednich państw, jednak na ulicach Warszawy, Krakowa, Gdańska, Zakopanego oraz innych polskich miast coraz częściej spotkać można również gości z Bliskiego Wschodu, Afryki czy Azji. 

Niedawno do grupy obcokrajowców przebywających w Polsce dołączył Takuya George Maeda, znany szerszemu gronu odbiorców jako George Japan. Charyzmatyczny twórca internetowy dzięki swojej pasji do podróżowania nie tylko zdobył ogromną popularność w mediach społecznościowych, gromadząc na platformie ponad 422 tysiące subskrybentów, ale i przyczynił się do popularyzacji nieoczywistych atrakcji i rzadziej odwiedzanych restauracji przez turystów.

20 października George Japan opublikował na swoim koncie kolejny vlog podróżniczy ze swojej pierwszej wizyty w Warszawie, która wywarła na nim ogromne wrażenie. Relację rozpoczął od powitania:

Cześć, jestem George. Jestem Japończykiem. Kocham Polskę.

Zalane lotnisko, czerwony alert i ponad 200 ofiar śmiertelnych. Kataklizm przetacza się przez Hiszpanię Na "wyspie piratów" czas się zatrzymał, zamieszkuje ją garstka ludzi. Nie wszyscy o niej słyszeli

Polak, Japończyk – dwa bratanki. Youtuber z Japonii dostrzegł spore podobieństwo

Swoją niezwykłą wyprawę po Warszawie George Japan zaczął od Starego Miasta, które, jak zaznacza, znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Turysta z Japonii zdaje się być pod ogromnym wrażeniem kolorowych kamienic, będących przykładem niemal całkowitej rekonstrukcji terenu zabytkowej zabudowy miejskiej po katastrofalnych zniszczeniach w czasie II wojny światowej. To jednak dopiero początek pozytywnych zaskoczeń.

Już na wstępie Maeda zaznaczył, że Polska i Japonia, pomimo oddalenia geograficznego, miały w historii kilka momentów, kiedy okazywały sobie wielopłaszczyznowe wsparcie w trudnych sytuacjach. Wystarczy przywołać pomoc humanitarną, jaką Polska zaoferowała Japończykom w obliczu katastrofy wynikłej z trzęsień ziemi w 1995 i 2001 roku. Wówczas japońskie dzieci znalazły schronienie w Polsce. George nawiązał również do wielkiej ewakuacji polskich dzieci z ogarniętej chaosem Syberii do Japonii w latach 1919-1923. 

Dziękuję bardzo. Polska i Japonia mają silną więź. Jesteśmy braćmi - podkreślił youtuber i dodał, że lubi Polaków za ich patriotyzm. - Odczuwam to silniej tutaj niż w jakimkolwiek innym kraju, który odwiedziłem. Im więcej dowiaduję się o polskiej historii, tym więcej nabieram podziwu dla siły i odporności Polaków — wyjawia.

Pierwsze wrażenia z Polski? Polska kuchnia i transport publiczny zdecydowanie na plus

Japończyk nie krył swojej ekscytacji z możliwości zwiedzenia Warszawy. W pierwszej kolejności zwrócił uwagę na transport publiczny, a zwłaszcza metro kursujące w Warszawie, które zaskoczyło go swoją czystością. Chwalił również poczucie bezpieczeństwa. 

Każda stacja ma ochronę, monitoring oraz bezpłatne toalety, które są sprzątane na bieżąco przez cały dzień. Pociągi wyglądają na całkiem nowe, w środku są czyste i ciche - wymienia Japończyk.

Co więcej, pozytywne wrażenie wywarła na turyście polska kuchnia i duże porcje dań serwowanych w barach mlecznych w “przystępnych cenach”. 

Jestem przekonany, że nie tylko ja, ale wielu Japończyków, zdecydowanie pokochałoby polską kuchnię - podkreślił.

Łatwo się domyślić, że przysmakiem, który najbardziej przypadł obcokrajowcowi do gustu, były pierogi, choć słów uznania nie żałował plackom ziemniaczanym, gołąbkom, zapiekankom, bigosowi, kompotowi oraz… batonikowi “Prince Polo” zakupionemu w Żabce.

Zdecydowanie Japonia też ich [batoników] potrzebuje. Polsko, proszę, zacznij eksport - zwrócił się do swoich widzów.

"To, co najbardziej doceniam w Polsce to bezpieczeństwo"

W trakcie pobytu w Warszawie Japończyk odwiedził m.in. Uniwersytet Warszawski, gdzie do ścisłej czołówki najbardziej obleganych kierunków należy bez wątpienia japonistyka. 

Szanuję Polaków, którzy potrafią mówić po japońsku, ponieważ jest to jeden z najtrudniejszych do nauczenia się języków na świecie. Mimo że polski jest dla mnie trudny, uważam, że niektóre polskie słowa są łatwe do zapamiętania - przyznał i dodał, że nauka języka polskiego jest równie wymagająca.

Relaksu doświadczył z kolei w Łazienkach Królewskich, który zachwalał ze względu na czystość, piękną roślinność, a także elementy nawiązujące do polskiej kultury, m.in. pomnik Fryderyka Chopina oraz regularnie odbywające się koncerty chopinowskie. Po dniu pełnym wrażeń przyznał, że w porównaniu do innych europejskich krajów, Polska jest jednym z najbardziej przystępnych cenowo, co szczególnie dostrzega się podczas podróżowania.

Spędziłem wspaniały czas w Polsce, następnym razem odwiedzę Kraków. To, co najbardziej doceniam w Polsce to bezpieczeństwo. Spacerując po mieście, rzadko czułem się niespokojnie, nawet gdy spacerowałem nocą. Polacy są przyjacielscy, pomocni i piękni - podsumował George.