Jak oni to tam zmieścili? Celnicy przecierali oczy ze zdumienia
Wydawać by się mogło, że celnicy na lotniskach widzieli już wszystko. Podróżni bowiem posuwają się do coraz gorszych pomysłów i łudzą się, że uda im się przemycić nielegalne obiekty na pokład samolotu. Nie inaczej było w przypadku dwóch mężczyzn podróżujących z Moskwy. Celnicy byli w szoku, gdy otworzyli ich bagaże.
Zabezpieczono aż 10,3 tys. lisich ogonów przewożonych w walizkach.
Incydent na lotnisku w Stambule. Szokujące odkrycie celników
Podróżni bardzo często musieli pozostawiać swoje osobiste przedmioty na lotniskach podczas kontroli bagaży. Wynikało to z ich niewiedzy, bowiem nie byli świadomi, że nie wszystko mogą wprowadzić na pokład samolotu. Zdarza się, że wśród pasażerów są tacy, którzy celowo próbują przemycić pewne zakazane przedmioty, a nawet dzikie egzotyczne zwierzęta. Celnicy wówczas je konfiskują i odpowiednio zabezpieczają. Nie inaczej było w przypadku zawartości bagaży dwóch mężczyzn podróżujących z Moskwy.
Nietypowy i szokujący incydent miał miejsce 12 października na lotnisku w Stambule. Podejrzliwość lokalnych celników wzbudziło dwóch turystów, którzy zachowywali się w nienaturalny sposób. Pracownicy lotniska nie wahali się i postanowili sprawdzić, co takiego podróżni przewożą w swoich walizkach. Po prześwietleniu i otworzeniu bagaży zaniemówili.
Ponad 10 tysięcy lisich ogonów w walizkach turystów
Okazało się, że dwóch mężczyzn próbowało przewieźć 10,3 tys. lisich ogonów. Bagaże wypełnione były nimi po brzegi wypełnione.
Zabezpieczone lisie ogony poddane zostały analizie. Eksperci oświadczyli, że pochodziły one z młodych, a także dorosłych osobników. Łączną ich wartość oszacowano na 1,236 mln lir tureckich (ok. 192 tys. złotych).
Śledztwo w sprawie nielegalnego przemytu samolotem
Cała zawartość walizek została skonfiskowana. Dwóch mężczyzn prawdopodobnie zdawało sobie sprawę, że na wwiezienie tego typu towarów potrzebne jest specjalne pozwolenie, stąd być może ich nienaturalne zachowanie na lotnisku.
Prokuratura w Stambule poinformowała o zaistniałej sytuacji i będzie w tej sprawie kontynuowane śledztwo.