Turysci.pl Polska Hotele w Polsce świecą pustkami. Wyjazdy na ostatnią chwile coraz bardziej opłacalne
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Hotele w Polsce świecą pustkami. Wyjazdy na ostatnią chwile coraz bardziej opłacalne

14 lipca 2023
Autor tekstu: Natalia Księżak

Właściciele hoteli narzekają na brak wczasowiczów w tegorocznym sezonie wakacyjnym. Ten problem najłatwiej dostrzec na wybrzeżu. Na początku lipca obłożenie hoteli w niektórych miejscach w Polsce wynosiło tylko 30–40 proc. Aby zachęcić turystów do wypoczynku, hotelarze są zmuszeni obniżyć swoje ceny, czasem nawet o połowę.

W tym roku Polacy, wybierając się na wakacje, rezerwują zakwaterowanie "na ostatnią chwilę". Branża hotelarska przyznaje, że turystów zwyczajnie odstraszają obecne ceny.

Hotele stoją prawie puste. Polaków "wystraszyły ceny"

Ci, którzy decydują się na rezerwację pokoju czy apartamentu tuż przed wyjazdem, mogą w tym roku skorzystać na tej sytuacji. Tomasz Machała z serwisu  Nocowanie.pl mówi w rozmowie z Rzeczpospolitą, że "mniejsza frekwencja w niektórych miejscowościach turystycznych skłania właścicieli obiektów noclegowych do obniżania cen".

W poprzednich latach było z reguły odwrotnie. Aby załapać się na atrakcyjne ceny, trzeba było o hotelu pomyśleć długo przed wyjazdem." Obecnie można liczyć na cenę nawet o 32 proc. niższą niż w 2022 roku". To odpowiedź branży na zdecydowanie mniejszą liczbę turystów niż rok temu.

Zdecydowanie mniej turystów w górach i nad morzem

Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, przyznaje, że w porównaniu do zeszłego roku liczba rezerwacji jest znacznie mniejsza." Znacznie mniejsza, niż oczekiwano. Na początku lipca obłożenie wynosiło tylko 30–40 proc., ale teraz sytuacja wygląda już lepiej"- mówi w wywiadzie dla dziennika.

Najbardziej zaniepokojeni są jednak właściciele hoteli i pensjonatów nad Bałtykiem. W Domu Zdrojowym w Jastarni i na Ptasiej Wyspie w Mikołajkach obłożenie również jest niskie. Rok temu o tej porze rezerwacja pokoju w tych obiektach była niemożliwa. Teraz problem ze znalezieniem miejsca jest tylko w weekendy. Ceny za nocleg ze śniadaniem wynoszą w tu około 500 złotych za osobę .

Mniejsze i tańsze kwatery również spotyka ten sam problem. Właścicielka pensjonatu Pod Kłosem w Sianowie mówi w rozmowie z "Rz", że "turystów odstraszyły wysokie ceny, które były szeroko komentowane. Zainteresowanie jest niewielkie. Większość gości to osoby, które decydują się na rezerwację w ostatniej chwili, bez wcześniejszego planowania". W tym przypadku, cena za nocleg ze śniadaniem w pokoju jednoosobowym kosztuje 170 złotych, a dla dwóch osób to 250 złotych.

Wydatki i tak większe. Lipiec to najdroższy miesiąc w branży

Mimo wymuszonych popytem obniżek cen, trend tego sezonu pozostanie niezmienny. Wzrost niemal wszystkich cen towarów i usług nie mógł ominąć również branży turystycznej.

"Turyści, którzy zdecydowali się na rezerwację urlopu w lipcu z dużym wyprzedzeniem, musieli zapłacić średnio o 15 proc. więcej niż rok wcześniej. Po marcu, kiedy odnotowano 18-proc. wzrost cen noclegów rok do roku, lipiec okazał się drugim najdroższym miesiącem dla usług turystycznych w 2023 roku. Średnia cena noclegu w lipcu wyniosła w Polsce 406 złotych za noc" - mówi Machała w rozmowie z dziennikiem.

Kłęby dymu nad plażami w ulubionym kraju Polaków. Polska ambasada wydała pilny komunikat
Horror w PKP. Straż pożarna ewakuowała pasażerów. Utrudnienia na wiele godzin
Obserwuj nas w
autor
Natalia Księżak
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy