Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Hotelarze pokładają nadzieję w majówce, ale decyzja musi zapaść jak najszybciej. Domagają się szybkiej pomocy
Ania Radke
Ania Radke 05.04.2021 16:26

Hotelarze pokładają nadzieję w majówce, ale decyzja musi zapaść jak najszybciej. Domagają się szybkiej pomocy

hotele
fot. Pixabay/ Candid_Shots

Hotele zgodnie z rozporządzeniem rządu musiały zostać zamknięte również na okres Wielkanocy. Hotelarze oceniają te święta jako stracone, jednak z nadzieją patrzą na zbliżającą się majówkę. Aby odrobić straty, potrzebna jest jednak odpowiednio wczesna decyzja rządu - uważa Marcin Mączyński z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.

Hotele w całej Polsce zamknięte są dla turystów. Według sekretarza generalnego Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego Wielkanoc dla turystyki jest już stracona, jednak majówka może przynieść zyski. Twierdzi, że hotele są odpowiednio przygotowane do pracy w reżimie sanitarnym.

Właściciele hoteli liczą na odrobienie strat w majówkę

W rozmowie z PAP Marcin Mączyński uznał, że rok 20211 jest już stracony dla branży hotelarskiej. Jak twierdzi, branża ponownie stoi przed falą strat finansowych, masowych zwolnień pracowników, a także stresu związanego z chaosem i brakiem konkretnego planu zamrażania i odmrażania gospodarki.

- Brak stabilizacji nikomu nie służy, dlatego tak ważna jest dzisiaj odpowiednio wczesna decyzja rządu o zniesieniu obostrzeń jeszcze przed majówką - powiedział PAP Marcin Mączyński z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.

Decyzja ta musiałaby zostać podjęta jak najszybciej, ponieważ do pierwszego w tym roku weekendu, w którym branża miałaby szansę odrobić choć część strat został już niespełna miesiąc.

 - Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie w wakacje obiekty będą miały limity czy inne sztuczne ograniczenia działalności - powiedział Mączyński. Mączyński wyraził również nadzieje, że uda się wystartować z sezonem turystycznym w czerwcu. Zwrócił również uwagę, że nawet jeżeli w miejscowościach typowo turystycznych uda się przywrócić ruch, hotele miejskie nie poradzą sobie bez przywrócenia podróży biznesowych i międzynarodowych.

Podkreślił, że branży hotelarskiej potrzebna jest dobrze przemyślana i szybka pomoc. Oczekują również nowych przepisów z warunkami otrzymania wsparcia za tygodnie lockdownu, ponieważ do tej pory były one niedopracowane.

Jak wyjaśnił, w komunikacie na stronie internetowej rząd ogłosił, że warunkiem otrzymania pomocy z tarczy branżowej jest spadek przychodów o 40 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku albo poprzedniego miesiąca. - Tyle że w marcu zeszłego roku hotele były prawie puste, z kolei w minionym miesiącu objął je już lockdown, zatem jak można porównywać przysłowiowe zero do zera - dodał.

Jak stwierdził, taki warunek nie ma najmniejszego sensu i powinien zostać zmieniony, czego domagać się będzie IGHP. Chcą również, aby wprowadzone zostało porównanie spadku przychodów do czasu sprzed pandemii. Jak dodaje, decyzja zapaść musi jak najszybciej.

Podkreślił, że obiektom kwalifikującym się do otrzymania pomocy opieszałość urzędów nie pomaga w przetrwaniu. - Mamy informacje, że duże przedsiębiorstwa hotelowe do dzisiaj nie otrzymały pomocy z Tarczy PFR 2.0, bo nadal nie została uruchomiona - powiedział.

Ponadto IGHP apeluje o zaniechanie stosowania podatku od umorzonej subwencji w ramach tarczy PFR 1.0., argumentując to brakiem możliwości spłaty takiej daniny przez hotelarzy, których biznesy od miesięcy przynoszą straty.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

Źródło: Onet