Uważaj w Zakopanem i na Gubałówce. Przez "Trzy kubki" możesz stracić pieniądze
Gubałówka jest jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc w okolicach Zakopanego. Chociaż nadal obowiązują obostrzenia, które niedawno zostały przedłużone aż do końca stycznia , w górskim regionie aż roi się od turystów . Apelujemy, by wczasowicze uważali na oszustów, którzy oferują grę w trzy kubki, a w razie zauważenia podejrzanie zachowujących się, zawiadamiali służby o próbach wyłudzenia pieniędzy.
Turyści wabieni fałszywą możliwością wygrania, są oszukiwani przez nieuczciwe osoby. Okazuje się, że nadal można spotkać je w regionie Zakopanego. Przypominamy, że tej gry nie da się wygrać .
Oszuści oferują turystom grę w trzy kubki
Gubałówka to idealne miejsce dla oszustów, którzy mogą wyłudzać pieniądze dzięki grze w trzy kubki. Przypomnijmy wszystkim, na czym polega fałszywa atrakcja. Zazwyczaj zaangażowanych jest w nią więcej osób, niż może nam się wydawać.
Gra to nie tylko nieuczciwa osoba przekładająca tytułowe trzy pojemniki, ale również podstawieni „turyści", którzy udają, że wygrywają . Wraz z nimi często są też współpracownicy, którzy rozglądają się, czy w pobliżu nie ma policji, by w razie zagrożenia ostrzec partnerów i rzucić się do ucieczki. Gdy do gry przekonany zostanie zwyczajny przyjezdny, rozgrywka nagle staje się o wiele mniej przyjemna - każda tura kończy się wygraną prowadzącego. Dodatkowo podstawione osoby stojące wokół wywierają presję na grającym, by próbował się odegrać i zaproponować grę o wyższą stawkę, by odzyskać zainwestowane już środki, co oczywiście jest niemożliwe. W rezultacie - po kilku takich rundach - turysta stracić może potężną sumę.
Gubałówka coraz trudniejszym terenem dla nieuczciwych, turyści są coraz bardziej świadomi
Choć Gubałówka nadal przyciąga oszustów, na szczęście łatwo uniknąć zagrożenia – wystarczy po prostu nie rozpoczynać gry i nie wchodzić w dyskusję z nieuczciwymi prowadzącymi. Warto też jak najszybciej powiadomić służby o zaobserwowanym procederze.
Na szczęście świadomość wśród turystów jest coraz większa, co potwierdza asp. sztab. Roman Wieczorek – Rzecznik Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Zakopanem . Nadal jednak dochodzi do interwencji służb.
– Potwierdzam, że taka interwencja miała miejsce. Obserwujemy, że z roku na rok tego typu interwencji jest coraz mniej. Może to oznaczać, że wielu turystów jest świadomych tego, że z „takimi” osobami nie można wygrać i nie przystępują już do takiej gry, co bardzo cieszy i świadczy o tym, że komunikaty i apele docierają – powiedział dla portalu Turyści.pl rzecznik prasowy asp. sztab. Roman Wieczorek.
– Przypomnę, że osoba, która organizuje taką grę, odpowiada jako sprawca wykroczenia, ale i osoba, która do tej gry przystąpiła, również musi liczyć się z konsekwencjami. Apeluję do wszystkich, aby ignorować zaczepki takich osób i o każdej takiej sytuacji niezwłocznie informować nr alarmowy 112 – dodaje Roman Wieczorek.
Podkreślić tu należy szczególnie fakt, że karze podlega również osoba, która wzięła udział w grze. Oznacza to, że nie tylko straci pieniądze w wyniku oszustwa, ale dodatkowo liczyć się musi z konsekwencjami prawnymi.
Przypominamy, że niedawno w innym naszym artykule pisaliśmy o tłumach turystów na Gubałówce, które zaobserwowano w pierwszym weekendzie ferii zimowych. Warto w takim tłoku uważać również na swoje portfele i rzeczy osobiste. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Źródło: Tygodnik Podhalański