Grupa Polaków utknęła na lotnisku na Zanzibarze. Czekali na swój samolot kilkanaście godzin
Polscy turyści, którzy spędzali urlop na Zanzibarze utknęli w poniedziałek na lotnisku. Grupa musiała spędzić w porcie kilkanaście godzin. Biuro podróży Itaka tłumaczy opóźnienie usterką techniczną samolotu.
Grupa Polaków żali się Faktowi, że ich problemy zaczęły się już w niedzielę, kiedy po powiadomieniu ich o usterce samolotu, odwieziono ich do hotelu dopiero po kilku godzinach. 3 w nocy. W poniedziałek rano nie przedłużono doby i wszystkim kazano opuścić pokoje hotelowe.
Polacy koczowali na lotnisku na Zanzibarze
Turyści zostali ponownie odstawieni na lotnisko, gdzie rozpoczęły się kolejne godziny koczowania. Wśród nich byli rodzice z małymi dziećmi, którym po kilku godzinach zaczęły kończyć się pieluszki i mleko.
Grupa Polaków najbardziej skarży się jednak na brak konkretnych informacji ze strony touroperatora. Jak twierdzą, lokalna rezydentka ITAKI nawet nie pojawiła się na lotnisku.
- Przelot jest realizowany przez linie Enter Air dysponujące informacjami o rodzaju awarii. Po otrzymaniu od przewoźnika informacji o spodziewanym czasie opóźnienia wylotu Klienci ITAKI zostali przewiezieni do hotelu Golden Tulip. Aktualnie została zakończona odprawa turystów na lotnisku na Zanzibarze i oczekują na boarding - poinformowała w rozmowie z Faktem Ewa Maruszak z biura prasowego ITAKI.
Jak dodała, wylot do Polski planowany jest na godz. 15.00 czasu lokalnego, a przewidywane opóźnienie przylotu do Polski przewoźnik określił na 16 godz. 15 min.
Turyści, którzy utknęli na Zanzibarze, około godziny 16 poinformowali redakcję Faktu, że wreszcie wracają do domu.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
W Walentynki dotarła do nas fatalna. Do odwołania zamknęli popularną trasę
-
Nie tylko w Zakopanem rwą włosy z głowy. Żenujące zachowanie turystów
-
Zacznie się w nocy ze środy na czwartek, szykuje się nagła zmiana
źródło: Fak
