Gang dzików opanował Gdynię. Zwierzęta zaglądają do toreb turystów i chodzą do restauracji
Dziki opanowały plażę w Gdyni. W mediach społecznościowych regularnie pojawiają się kolejne nagrania, na których widać, jak całe stada spacerują również ulicami miasta. Jednak najnowsze materiały pokazują, że zwierzęta posuwają się jeszcze dalej.
Problem dzików w Trójmieście jest znany od lat. Jednak z sezonu na sezon dzikie zwierzęta poczynają sobie coraz śmielej. Wiele z nich nie boi się już człowieka. Wręcz przeciwnie, próbują okradać turystów.
Dziki sieją spustoszenie w Gdyni
Już w czerwcu pisaliśmy o tym, że stado dzików urządziło sobie rajd między parawanami. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że między dorosłymi osobnikami biegały młode warchlaki. W takich sytuacjach lochy (matki małych dzików) potrafią być bardzo niebezpieczne.
Jednak slalomy między parawanami to nie wszystko. Jak pokazał jeden z użytkowników TikToka, zwierzęta próbują już siłą wyciągać jedzenie z toreb turystów i przechodniów. Na materiale widać wyraźnie, jak dorosły dzik próbuje dostać się do torby położonej na ławce.
Dziki gośćmi w restauracjach
Niestety materiałów z dzikami w roli głównej w sieci jest coraz więcej. Zwierzęta pozostają bezkarne, a równocześnie stanowią duże zagrożenie dla turystów i mieszkańców.
Na innym materiale z Gdyni widać wyraźnie, że zwierzęta przechadzają się nawet w pobliżu ogródków restauracyjnych. Locha, która spacerowała z młodymi, wskoczyła nawet na stół, licząc na to, że turyści ją czymś poczęstują. Na szczęście obeszła się smakiem.
Nad Bałtykiem odpoczywają również łosie
Dzikie zwierzęta na plaży można spotkać nie tylko w Gdyni. Udowodnił to fotograf, który o zachodzie słońca postanowił wybrać się na plażę w Jastarni. Raczej nie spodziewał się, że znajdzie tam dwa łosie.
Zwierzęta postanowiły wykorzystać pustą plażę i wskoczyły do wody. Jak widać na zdjęciach udostępnionych w sieci, wysokie temperatury dokuczają nie tylko ludziom.