Dramat dziecka w Świnoujściu. Chłopiec zalał się gorącym olejem
Wakacji w Świnoujściu dobrze nie będzie wspominał 13-latek, który w poniedziałek trafił do szpitala. Podczas pobytu na plaży doszło do fatalnego wypadku.
O całym zajściu na plaży w Świnoujściu poinformowała redakcja TVN24. Sytuacja była na tyle poważna, że na miejsce wezwano śmigłowiec LPR.
Dramat dziecka na plaży w Świnoujściu
Do zdarzenia miało dojść w poniedziałek ok. godziny 16. Chłopiec miał przebywać w pobliżu jednego ze stanowisk z jedzeniem ustawionego wzdłuż najpiękniejszej plaży w Polsce.
Wszystko wskazuje na to, że do fatalnego wypadku doszło z powodu mocnego wiatru. Podmuch przechylił stanowisko, a gorący olej z frytkownicy wylał się prosto na 13-letniego chłopca.
Śmigłowiec LPR wylądował na plaży
Na miejsce od razu wezwano pogotowie ratunkowe. Stan chłopca był na tyle poważny, że do szpitala przewieziono go na pokładzie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Z najnowszych informacji wynika, że dziecko ma poparzone 10 proc. ciała. Są to oparzenia pierwszego i drugiego stopnia.
– Chłopiec ma poparzone 10 procent ciała, są to oparzenia 1. i 2. stopnia. 13-latek w stanie stabilnym został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala – przekazała Paulina Heigel, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia
Silniejsze porywy wiatru mogły mieć związek z burzami, które nadciągają nad północną Polskę. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał nawet pierwszy stopień ostrzeżeń przed burzami.
Alerty obowiązują na północnym zachodzie od godziny 19:30. Front burzowy będzie przesuwał się na wschód. Ostatnie ostrzeżenia przestaną obowiązywać dopiero ok. godziny 9 rano we wtorek 18 lipca.