Ewakuacja Lotniska Chopina. Wielkie utrudnienia dla podróżujących
Osoby podróżujące z Lotniska Chopina w poniedziałek 28 sierpnia z pewnością nie będą dobrze wspominały pobytu w porcie. Jak podaje Polsat News, na największym z polskich portów konieczna była ewakuacja.
Ewakuacja Lotniska Chopina w Warszawie
Chwilę przed godziną 16 redakcja Polsat News poinformowała o trwającej ewakuacji na Lotnisku Chopina. Z przekazanych informacji wynikało, że konieczna było wyprowadzenie osób z jednej ze stref terminalu.
Biuro prasowe potwierdza, że na Okęciu doszło do ewakuacji
Informację o koniecznej ewakuacji części terminala w rozmowie z dziennikarzami potwierdziło Biuro Prasowe PPL, właściciela największego z polskich portów.
- Potwierdzam, że trwa akcja służb. W tej chwili zamknięta jest jedna ze stref terminalu. Akcję koordynuje Straż Graniczna - przekazał w rozmowie z Polsatem News Piotr Rudzik z Biura Prasowego PPL.
Przedstawiciel właściciela portu dodał również, że w związku z ewakuacją pasażerowie muszą liczyć się z utrudnieniami. Po godzinie 16 poinformowano, że praca lotniska wróciła do normy. Powodem ewakuacji ok. 400 osób był niebezpieczny bagaż jednego z podróżnych .
Wiele lotów opóźnionych
W systemie pokazującym przyloty i odloty z Chopina, ostatnim samolotem, który wylądował w Warszawie, była maszyna PLL LOT, która przyleciała z Poznania. Wszystkie samoloty, które na Chopinie miały lądować po godzinie 16, były opóźnione.
Nieznany był status połączeń, które miały wystartować po godzinie 16:30. Na stronie lotniska widać było, że ok. godziny 16 trwał boarding (wejście na pokład) samolotu PLL LOT lecącego do Paryża. Pasażerowie mogli również zajmować miejsca w samolocie startującym o 16:50 do Nowego Jorku. Po zakończeniu ewakuacji wszystko wróciło do normy.