Dwie akcje ratunkowe nad Bałtykiem. Ratownicy interweniowali na plażach w Ustce i Rowach
Nad Bałtykiem doszło niedawno do dwóch interwencji ratowników. W Ustce pomocy potrzebowało dwóch Ukraińców, a w Rowach - nastolatek i jego ojciec. Ratownicy często pomagają plażowiczom, którzy kapią się na plażach niestrzeżonych, gdy przy kąpieliskach strzeżonych wisi czerwona flaga.
Bałtyk latem przeżywa prawdziwe oblężenie, a ratownicy mają wówczas pełne ręce roboty. W piątek z samego rana WOPR-owcy pomogli dwóm nietrzeźwym turystom, a dzień wcześniej - rodzinie, która kąpała się mimo czerwonej flagi.
Dwie interwencje na Bałtyku
W piątek ratownicy jeszcze przed rozpoczęciem zmiany ratowali turystów na wysokości wejścia na plażę przy ławeczce Ireny Kwiatkowskiej w Ustce, około godziny 9:20.
– Pomiędzy ostrogami zauważyliśmy mężczyznę. Drugiego już wciągało morze. Mężczyzna ten znajdował się około dwustu metrów od brzegu, jakieś sto metrów za rafą. Ratownicy popłynęli po niego skuterem i wyciągnęli na brzeg – relacjonuje Piotr Wasilewski, kierownik usteckich ratowników WOPR.
Z samego rana nad morzem wiał porywisty wiatr, a na Bałtyku kształtowały się ogromne fale, przez które mężczyzna, którego wciągało morze, był ledwie widoczny.
Do akcji ratowniczej zaangażowano ratowników ze straży pożarnej. Piotr Basarab, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Słupsku w rozmowie z portalem "Głos Pomorza" przekazał, na ratunek wyjechały cztery zastępy. Z
– 18-letni obywatel Ukrainy, którego wyciągnęli z morza ratownicy WOPR, miał w organizmie promil alkoholu – mówi Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.
Ratownicy pomogli rodzinie w Rowach
Pomocy potrzebowali również dwaj turyści z Rowów. W czwartek, gdy fala była bardzo wysoka, a nad kąpieliskiem wisiała czerwona flaga, ratownicy zauważyli, że ojciec i syn, którzy weszli do wody na plaży niestrzeżonej, nie są w stanie wrócić do brzegu. Ratownicy natychmiast pobiegli w tamtym kierunku
– Chłopiec, koło 11-13 lat, został wyciągnięty cały i zdrowy, ale ojciec był podtopiony. Przejęła go karetka pogotowia, na szczęście przytomnego. Ratownicy zdążyli dobiec w samą porę – mówi Marek Chadaj, koordynator Kąpieliska Rowy.
Nadmorskie służby apelują do turystów o rozsądek. Jak podkreśla Monika Sadurska, nie należy przeceniać swoich umiejętności w kontakcie z żywiołem. Stanowczo odradza również kąpiel po spożyciu alkoholu.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
W końcu znoszą uciążliwy zakaz, miliony Polaków mogą skorzystać
-
Polacy na potęgę odwołują wakacje w jednym kraju. MSZ wydało ostrzeżenie
-
Uwaga, zacznie się już jutro. Górale są wściekli, zapowiadają wyjście na ulice
Źródło: Głos Pomorza