Dwaj Polacy już szykowali się do wejścia na pokład. Jeszcze na lotnisku straż graniczna zakuła ich w kajdanki
Nie wszyscy wiedzą, jak zachować się w miejscach publicznych. Niektórzy przez swoje skandaliczne zachowanie narażają także życie innych. Na lotnisku w podwarszawskim Modlinie doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji.
Dwaj Polacy byli agresywni, przez co funkcjonariusze straży granicznej założyli im kajdanki.
Awantura na lotnisku w Modlinie
Jak poinformował Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, 20 stycznia w sobotę doszło do incydentu na lotnisku w Modlinie. Funkcjonariusze musieli interweniować wobec dwóch Polaków.
Przy jednej z bramek mężczyźni "byli agresywni oraz utrudniali pracę obsłudze lotniska i pracownikom służby ochrony lotniska" - napisano.
Na miejsce wezwano Zespół Interwencji Specjalnych. Mężczyźni nie reagowali na komunikaty, przez co mundurowi zostali zmuszeni do użycia środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek.
Mężczyźni muszą zapłacić mandaty
Polacy zostali przeprowadzeni do pomieszczeń służbowych straży granicznej.
"Zgodnie z art. 210 ust. 1 pkt. 5a Ustawy Prawo Lotnicze za popełnione wykroczenie zostali ukarani grzywną w drodze mandatów karnych po 500 złotych każdy" - napisano na stronie.
Straż graniczna nie poinformowała, czy mężczyźni zostali wpuszczeni na pokład samolotu.
Interwencja na Lotnisku Chopina
Tego samego dnia służby musiały interweniować również na Lotnisku Chopina. 35-letni Estończyk lecący z Kopenhagi miał zachowywać się niestosownie na pokładzie samolotu. "Podczas rejsu wypił alkohol zakupiony na lotnisku, palił papierosy, a po wylądowaniu nie chciał opuścić samolotu znieważając personel pokładowy i innych pasażerów" - napisano.
"Po wylądowaniu samolotu i opuszczeniu go w asyście funkcjonariuszy z Grupy Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie, podróżny został doprowadzony do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej. Z uwagi na stan upojenia alkoholowego, mężczyznę poddano badaniu na obecność alkoholu" - czytamy. Mężczyzna miał we krwi 1,231 mg/l alkoholu, przez co trafił na izbę wytrzeźwień. W niedzielę otrzymał mandat w wysokości 500 zł za swoje zachowanie.
