Dramat w Darłowie. Pijany wpadł do wody podczas sztormu

O krok od tragedii w Darłowie podczas sztormu

Do zdarzenia doszło w niedzielę 6 sierpnia na falochronie w Darłowie. Ze względu na sztorm i fale, mężczyzna nie był w stanie wydostać się samodzielnie z wody. Walkę o życie obserwowało wiele osób, kilka chciało mu pomóc.

Kilku turystów do morza wrzuciło koło ratunkowe. Niestety, to również nie pomogło. Służby przypominają, ze spacery podczas sztormu są bardzo niebezpieczne. Ci, którzy próbowali samodzielnie ratować mężczyznę, również ryzykowali własnym życiem.

Sztorm na Bałtyku. Mężczyzna wpadł do wody

Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa udostępniła nagrania, na których widać najpierw osobę wspinającą się na wieżyczkę na falochronie. Następne ujęcie pokazuje mężczyznę, który już znajduje się w wodzie. Widać również, jak linka, do której przymocowane było koło ratunkowe pękła.

Mężczyznę uratowali ostatecznie ratownicy. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu.

Służby apelują do turystów. Fatalna pogoda nad morzem

“Rzeczywiście, doszło do takiej sytuacji. Zgłoszenie, które otrzymaliśmy, dotyczyło mężczyzny, który spadł z falochronu do wody. Osoby, które znajdowały się w pobliżu i rzuciły mu koło ratunkowe, zachowały się bardzo dobrze, natomiast w sposób nieudolny próbowały go wyciągnąć” - mówi w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

“Na nabrzeżu zawsze znajduje się drabinka, tak by osoba, która wpadnie do wody, mogła z niej się wydostać” - dodaje Goeck. Tym razem udało się uniknąć najgorszego, jednak ostatni weekend przyniósł smutne statystyki dotyczące wypadków nad wodą.

Dodatkowo, nad Bałtykiem panują bardzo trudne warunki pogodowe. Z powodu sztormu morze dosłownie wdziera się miejscami w ląd. Dla nadmorskich regionów wydano ostrzeżenia.