Dramat na pokładzie samolotu. Podczas lotu zmarł pilot
Do dramatycznych wydarzeń doszło na pokładzie samolotu, gdy pilot stracił przytomność niedługo po starcie maszyny z lotniska. Gdy stwierdzono u niego brak funkcji życiowych, zdecydowano o awaryjnym lądowaniu na trasie, jaką miała do pokonania załoga. Pasażerowie mogli poczuć się zdezorientowani.
Na pokładzie samolotu rozegrał się dramat
Tragiczne wydarzenia w samolocie linii lotniczych Turkish Airlines miały miejsce 9 października br. Maszyna planowo wyleciała z lotniska w Seattle w Stanach Zjednoczonych i zmierzała do Stambułu. Wtedy jeszcze nikt nie zdawał sobie sprawy, jaki dramat rozegra się na ich oczach. Niestety niedługo po oderwaniu się od ziemi, na pokładzie rozegrały się prawdziwe chwile grozy.
U jednego z pilotów stwierdzono zatrzymanie krążenia. Mężczyzna stracił przytomność. Na szczęście dwóch pozostałych kapitanów mogło bezpiecznie przejąć stery.
Koszmarny błąd barmana w zagranicznym raju Polaków. 5 osób trafiło do szpitala w ciężkim stanieTrwała walka o życie pilota
Załoga Airbusa 350, który leciał ze Stanów Zjednoczonych do Turcji, od razu ruszyła, by udzielić pomocy pilotowi. Niestety, choć robili wszystko, co w ich mocy, po krótkim czasie stwierdzono u niego brak funkcji życiowych. Mężczyzna zmarł.
Jeszcze gdy trwała walka o jego życie, po konsultacji postanowiono o awaryjnym lądowaniu. Samolot zawrócił z trasy i osiadł bezpiecznie na międzynarodowym lotnisku Johna F. Kennedy'ego. Służby wezwane na miejsce potwierdziły zgon jednego z członków obsługi lotu.
Samolot wylądował bezpiecznie na międzynarodowym lotnisku im. Johna F. Kennedy’ego w Nowym Jorku ok. godz. 6:00 czasu lokalnego w środę 9 października po tym, jak jeden z pilotów doznał nagłego przypadku medycznego - komentuje amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA).
Nie żyje pilot
59-letni pilot Turkish Airlines pracował dla przewoźnika od lat. Ostatnie badania, na które skierował go pracodawca, przeszedł w 2017 roku. Wtedy nic nie wskazywało na problemy ze zdrowiem i nic nie stało na przeszkodzie, aby wykonywał swoje zawodowe obowiązki.
Mamy nadzieję, że Bóg zlituje się nad naszym kapitanem. Składamy szczere kondolencje jego pogrążonej w smutku rodzinie, znajomym i innym bliskim - do sprawy odniósł się rzecznik prasowy linii lotniczych Turkish Airlines.