Doszło do pęknięcia. Park narodowy bije na alarm i ostrzega przed lawiną
Wydawać, by się mogło, że skoro w ostatnich dniach do kraju przyszła odwilż, warunki w górach są bezpieczniejsze. Nic bardziej mylnego. Na Babiej Górze pojawiła się szczelina, która może skutkować zejściem lawiny. Przedstawiciele Babiogórskiego Parku Narodowego ostrzegają turystów.
Wraz ze wzrostem temperatury śnieg zaczął topnieć. Obecnie warunki na południu Polski nie są sprzyjające i wędrówki na szczyty mogą okazać się dość ryzykowne. “Wielce prawdopodobne jest, że wkrótce ten obryw zjedzie w formie lawiny śnieżnej” - czytamy w facebookowym poście parku.
Niebezpiecznie na Babiej Górze. Pojawiło się pęknięcie
Zimą turystów w górach jest najwięcej. Wielu jednak zapomina, że to właśnie wtedy mogą panować niebezpieczne warunki. Babiogórski Park Narodowy opublikował zdjęcia pokrywy śnieżnej znajdującej się na Babiej Górze. Widać na nich sporą szczelinę. Nawet z daleka robi przerażające wrażenie.
“Powrót lodowca na Babią Górę? Od około 2 tygodni obserwujemy na północnych stokach Babiej Góry wyjątkowo ciekawe pęknięcie pokrywy śnieżnej. Powstała szczelina o długości kilkudziesięciu metrów, to nic innego jak zaczątek lawiny - wielce prawdopodobne jest, że wkrótce ten obryw zjedzie w formie lawiny śnieżnej” - czytamy we wpisie.
Park narodowy ostrzega turystów
“Dlatego tak ważne jest, aby nie schodzić z wyznaczonych szlaków turystycznych. Apelujemy o rozwagę podczas górskich wycieczek zarówno pieszych jak i narciarskich przypominając, że zachowanie bezpieczeństwa w górach jest najważniejsze. PS na Babiej Górze nie ma lodowca” - dodają przedstawiciele parku.
Turyści powinni być niezwykle ostrożni, a także trzymać się wyznaczonych tras. Niezbędny podczas takich wędrówek jest oczywiście odpowiedni sprzęt w razie niebezpiecznej sytuacji, o czym wielokrotnie przypominaliśmy na łamach tego portalu.
Nierozważne zachowanie w górach
Jeszcze w tym tygodniu pisaliśmy o groźnym zdarzeniu, które miało miejsce 14 lutego w Niżnych Tatrach. 29-letni turysta z Polski wpadł na pomysł zrobienia zdjęcia, stojąc przy górnej krawędzi rynny na Chopoku. “Spadł stamtąd i zatrzymał się 300 metrów niżej” - informowała na Facebooku Horska Záchranna Služba. Będący na miejscu świadkowie natychmiast wezwali pomoc. Kiedy ratownicy dotarli na miejsce, okazało się, że mężczyzna był przytomny, jednak złamał nogę i doznał kilka innych lekkich obrażeń.
Źródło: Facebook/Babiogórski Park Narodowy, Horska Záchranna Služba
Czytaj też: Puchar Świata w Sapporo. Chaos w czasie konkursu
