Turysci.pl Świat Choinka w europejskiej stolicy obiektem kpin. Śmieje się cały świat. "Zobaczcie teraz tę w Warszawie"
fot. Rex Features/East News

Choinka w europejskiej stolicy obiektem kpin. Śmieje się cały świat. "Zobaczcie teraz tę w Warszawie"

10 grudnia 2024
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Europejskie miasta rozbłysły świątecznym blaskiem. Bożonarodzeniowy klimat zawitał też do stolicy Wielkiej Brytanii, gdzie przystrojony świerk — podarunek od władz Norwegii — można podziwiać już od kilku dni. Ceremonia przyciąga tysiące widzów, jednak kolejny rok z rzędu wygląd “półżywego” drzewka wywołał falę krytyki w mediach społecznościowych. “Jest brzydsza niż na najbrzydszym rynku w Polsce” - piszą internauci.

Choinka w Londynie symbolem przyjaźni i pokoju między narodami

Każdej zimy Plac Trafalgarski w Londynie staje się głównym miejscem świątecznych uroczystości, przyciągając zarówno londyńczyków, jak i odwiedzających miasto turystów. Od blisko 80 lat pośrodku placu króluje gigantyczna świąteczna choinka zwyczajowo dostarczana do Londynu prosto z Norwegii, a dokładnie z Oslo. Tradycja została zapoczątkowana w 1947 roku.

Pierwsza choinka była darem od króla Norwegii Haakona VII jako wyraz wdzięczności za schronienie, jakie brytyjskie władze zapewniły mu podczas okupacji Norwegii przez nazistowskie Niemcy w czasie II wojny światowej. Wielka Brytania odegrała również kluczową rolę we wspieraniu norweskiego ruchu oporu.
Od tej pory Norwegowie co roku przekazują Brytyjczykom choinkę, która staje na Placu Trafalgarskim. Jednak tegoroczna choinka wywołała niemałe zaskoczenie wśród mieszkańców Londynu.

Czytaj więcej: Odpocznij przed świętami w pięciogwiazdkowym hotelu z all inclusive. Leć już za 1400 zł

Grudniowe all inclusive pod palmami za 1199 zł. Na miejscu gaje oliwne i dzikie pustynie
Te kraje urzekają, ale bardzo trudno się do nich dostać. Problemem są nie tylko loty

Ledwo stanęła na placu, a już została wyśmiana. Podarunek od Norwegów pośmiewiskiem

Drzewo ofiarowane przez Norwegów wybiera się z największą starannością — musi mieć co najmniej 50-60 lat i mierzyć od 20 do 25 metrów wysokości. Po ścięciu w Norwegii organizowana jest uroczysta ceremonia symbolizująca przekazanie daru. Następnie choinka zostaje przewieziona do Londynu, gdzie jest ustawiana i dekorowana tysiącami lampeczek.

Ceremonia zapalenia świateł na choince miała miejsce w pierwszy czwartek grudnia, 5 grudnia 2024 roku. Wydarzenie, przebiegające w atmosferze żartobliwych komentarzy, jęków zawodu i ironicznych uwag, było relacjonowane przez norweskie i brytyjskie służby dyplomatyczne. Londyńczycy zdecydowanie nie są zachwyceni skromnym wyglądem choinki, która najwyraźniej potrzebuje jeszcze sporo czasu, zanim odżyje po długiej podróży.

“Moja w domu wygląda lepiej”, “budżet w tym roku wydaje się napięty”, “czy rząd Wielkiej Brytanii jest w stanie bankructwa?”, “sam kształt drzewka jest bardzo wymowny”, “kaktus bożonarodzeniowy” - czytamy w sekcji komentarzy pod filmem umieszczonym przez burmistrza Londynu.

Turyści są rozczarowani. Do choinki w Warszawie się jednak nie umywa

To nie pierwszy raz, kiedy podarowana przez Norwegów choinka nie zdobyła uznania wśród londyńczyków. Niektórzy internauci publikują prześmiewcze wpisy dotyczące “anemicznego” świątecznego drzewka, inni natomiast porównują londyńską atrakcję do tych gęstszych i piękniej przyozdobionych z Warszawy, Wrocławia czy Krakowa.

“Wystarczy spojrzeć na warszawską choinkę”, "właśnie widziałem, jak rozświetlana jest warszawska choinka. Nasza jest jej żałosnym cieniem. Powinniśmy się wstydzić, “jest 1000 razy lepsza od tej w Londynie” - wychwalają ogromną choinkę ustawioną na placu Zamkowym w Warszawie.

Choinka będzie stała na Placu Trafalgarskim do Święta Trzech Króli, po czym zostanie poddana ekologicznej utylizacji. Może nadszedł właściwy czas, aby delikatnie zasugerować Norwegii, że choć ten gest jest niezwykle ceniony, to być może Brytyjczycy powinni samodzielnie wybierać świąteczne drzewko?

Czytaj więcej: Samoloty wypełnione Polakami. Ten europejski kierunek robi furorę nawet zimą

"Ale żeby w grudniu". Wychylił się spomiędzy opadłych liści. Leśnicy nie kryją zaskoczenia
W Zakopanem rozbłysły świąteczne dekoracje. Turyści muszą zapłacić kosmiczną kwotę, by je obejrzeć
Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Wcześniej redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy