Burmistrz Zakopanego o najlepszym okresie sezonu zimowego: "nie do uratowania"

- Ten najlepszy okres jest już nie do uratowania. Ale otwarcie np. stoków po 17 stycznia trochę by uratowało sytuację - zasugerował Leszek Dorula.

Zakopane jest jednym z miast, które odniosło największe szkody w związku z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd. Mają one zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa, jednak w czasie zimowego sezonu turystycznego przynoszą też jeszcze jeden skutek - ogromne straty przedsiębiorców. W Popołudniowej Rozmowie RMF FM burmistrz zimowej stolicy Polski, Leszek Dorula, opowiedział, co się dzieje w jego mieście .

Na tym walka o odbudowę sektora turystycznego jednak się nie zakończyła. Okazuje się, że górskie miejscowości znów zostały postawione w stan pełnej gotowości i nie chcą się poddać.

Dorula, podobnie jak samorządowcy z innych, turystycznych miejscowości, postanowił zwrócić się do rządu z pomysłem rozwiązania problemu. Niestety w rozmowie z mediami wyznał, że nic to nie dało.

Zakopane zimą, fot/commons.wikimedia.org/Konrad Wąsik/CC BY 3.0/ https://creativecommons.org/licenses/by/3.0/deed.en

W dalszej części w mocnych słowach opisał również tegoroczny sezon zimowy, który dla wielu przedsiębiorców stanowił podstawowe źródło dochodu przez cały rok. Wspomniał również o rozwiązaniu, które choć w niewielkim stopniu mogłoby uratować sytuację Zakopanego i okolic .

- Dlatego ponownie składamy propozycję jako samorządy, by wspólnie wypracować po tym lockdownie częściowe otwarcie gospodarki - oznajmił polityk.

Polityk opowiedział o kryzysie zakopiańskich przedsiębiorców, którzy w znacznym stopniu utrzymują się z turystyki. Tatry mogły cieszyć się tłumami przyjezdnych latem, a obecnie Polacy przyjeżdżają tam na jednodniowe wycieczki, dzięki czemu Krupówki są pełne ludzi, co widać na nagraniach z Webcamera.pl. Jednak mimo to ferie w jednym terminie, zamknięcie stoków, hoteli i wiele innych zakazów przyczyniło się do powstania sytuacji kryzysowej.

- Jako samorząd zakopiański i samorządy powiatu tatrzańskiego wskazywaliśmy na pewne działania, które umożliwiłyby działanie turystyki w naszym regionie. Ubolewamy nad tym, bo pan premier (Jarosław) Gowin zrobił wielkie spotkanie z samorządami, prosił nas o to, by do konkretnego dnia i godziny złożyć propozycje. Myśmy nie składali każdy samorząd osobno, uznawaliśmy, że jeden wspólnie wypracowany projekt będzie najrozsądniejszy dla nas wszystkim (…) Bardzo nam z tego powodu przykro, że nie dostaliśmy odpowiedzi - powiedział na antenie RMF FM burmistrz Zakopanego.

Na koniec burmistrz Zakopanego opisał obecną, napiętą sytuację w mieście. Podkreślili, że bezustannie prowadzone są kontrole ośrodków wypoczynkowych i noclegowych, które zgodnie z najnowszymi przepisami, muszą pozostać zamknięte przynajmniej do 17 stycznia. Zgodnie z jego słowami hotelarze są takimi działaniami zdegustowani, ma być to jednak jedyny sposób na wykrycie miejsc funkcjonujących nielegalnie. Niestety niedawno pojawiły się wiadomości, że ograniczenia w sektorze turystyki mogą zostać przedłużone, o czym pisaliśmy na naszej stronie .