Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Brak chętnych na zakup domów za 1 euro. Włosi biją na alarm
Paulina Pacholec
Paulina Pacholec 25.03.2024 14:21

Brak chętnych na zakup domów za 1 euro. Włosi biją na alarm

Włochy
fot. Giambattista Lazazzera/Shutterstock

We Włoszech można kupić dom za… 1 euro. Jednak czy nawet taka kwota jest warta tego, co stoi za tą ceną? W jednej z włoskiej miejscowości ten program okazał się być klapą.

W jaki sposób można nabyć dom za 1 euro we Włoszech? Rozwiewamy wątpliwości.
 

Domy za 1 euro we Włoszech

Sprzedaż domów za symboliczną cenę 1 euro przyczyniła się do zasiedlenia wielu opuszczonych gmin we Włoszech. Okazuje się, że ta oferta nie odniosła sukcesu w miasteczku Patrica. Sprzedano tam tylko dwa domy. Proces transakcji jest nieprzyjemny przez trudności w odnalezieniu właścicieli lub spadkobierców oraz spory między nimi.

Dziennik "Il Messaggero" opisał, jak złożony jest proces określania własności domów i ich przekazywania gminie. Lokalne władze ogłosiły, że jest tam 38 porzuconych nieruchomości. "Udało nam się tylko sprzedać dwa domy za 1 euro" - powiedział burmistrz Lucio Fiordaliso. Wyjaśnił, że taka możliwość wystąpiła ze względu na obecność ich właścicieli na miejscu.

Dlaczego nikt nie chce kupić domów za 1 euro?

Przyczynami niepowodzenia inicjatywy, są zły stan techniczny domów oraz częste konflikty rodzinne dotyczące właścicieli. Kiedy jeden z członków rodziny chce przekazać dom gminie, inni krewni sprzeciwiają się temu pomysłowi. Próby rozwiązania tej sytuacji są długotrwałe.

W gazecie podkreślono, że burmistrz miejscowości zapewnia, że podejmie wszelkie możliwe działania, aby przywrócić jej życie, nawet jeśli będzie to wymagało negocjacji i rozstrzygnięcia najbardziej absurdalnych konfliktów rodzinnych.

Domy za jedno euro. Jaki jest haczyk?

Kilka lat temu powstał projekt, którego głównym celem było przyciągnięcie nowych mieszkańców do miast i miasteczek we Włoszech oraz promocja tych miejscowości. Przykładem może być Gangi na Sycylii, wcześniej znane jedynie dla znawców wyspy. Za pomocą programu domów za 1 euro, miliony ludzi na całym świecie usłyszały o tej miejscowości i teraz zachwycają się jej krajobrazem.

Oprócz Sycylii, oferty domów za 1 euro były dostępne również w innych popularnych regionach Włoch. Mowa tu o Toskanii, Sadrynii, czy Kalabrii. Jak naprawdę wygląda kupno? Dom za 1 euro z reguły nie jest willą położoną wśród gajów oliwnych, lecz raczej kamienicą lub mieszkaniem w starym centrum miasteczka. Warto zaznaczyć, że rzadko kiedy można parkować bezpośrednio przy takim mieszkaniu, a nawet sam dojazd do drzwi bywa utrudniony. Budynki oferowane w ramach tego programu zwykle są kompletnymi ruinami, wymagającymi nie tylko remontu ścian, podłóg i malowania, lecz także wzmocnienia konstrukcji. Często są to budynki uszkodzone przez trzęsienia ziemi, których naprawa może być bardziej kosztowna niż wyburzenie i budowa od nowa.

Istnieje także szansa, że dany obszar podlega ochronie konserwatora zabytków, co oznacza, że nowy właściciel będzie musiał uzyskać jego zgodę na wszelkie planowane prace. Jednakże oferta domu za symboliczną kwotę 1 euro stanowi świetny chwyt marketingowy.

Jak kupić dom we Włoszech?

W rzeczywistości procedura nabycia takiej nieruchomości jest bardziej skomplikowana. Nieruchomości za 1 euro są zazwyczaj sprzedawane poprzez przetarg, gdzie 1 euro stanowi cenę wywoławczą, a dom można nabyć za tę kwotę tylko wtedy, gdy nie ma innych zainteresowanych. Jednakże nie można być pewnym, czy jest się jedynym chętnym, dopóki wszystkie oferty nie zostaną zebrane i otwarte, co sprawia, że niewielu chętnych zaryzykuje złożenie oferty za 1 euro.

Zwycięzcą jest osoba, która zaoferuje najwyższą cenę. Jednak czasem inne czynniki, takie jak plan otwarcia biznesu typu B&B przez potencjalnego nabywcę, mogą być brane pod uwagę. Wygrany ma pewną liczbę dni na dopełnienie wszelkich formalności, w tym na zapłacenie za nieruchomość. Wadium jest zwracane tym, którzy nie wygrali przetargu, ale co z wadium zainteresowanego? Otrzyma je dopiero po spełnieniu warunków umowy, w tym po zakończonym remoncie. Do tego czasu środki będą przechowywane na koncie urzędu miejskiego i nie będzie można ich użyć na cele remontowe. Jednak to nie koniec. Po wygranej przetargu nowy właściciel nie podpisuje aktu notarialnego przenoszącego na niego własność nieruchomości, lecz umowę przedwstępną, która zawiera listę warunków, które muszą być spełnione, zanim stanie się on właścicielem.

Źródło: italia-by-natalia.pl