Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Kupiła dwa miejsca w samolocie. "Kazała mi się ścisnąć..."
Paulina Pacholec
Paulina Pacholec 25.03.2024 08:38

Kupiła dwa miejsca w samolocie. "Kazała mi się ścisnąć..."

Pokład samolotu
Fot. RoBird/Shutterstock

Pasażerka z powodu swojej wagi kupiła dla siebie dwa miejsca w samolocie. Okazało się, że ani sąsiadującej pasażerki, ani stewardessy to nie interesowało.

Inna pasażerka kazała jej… zmieścić się na jednym siedzeniu. Wszystko po to, aby jej syn mógł zająć drugie siedzenie. Na pokładzie samolotu doszło do awantury.

Osoby plus size, a miejsca w samolocie

Podejście linii lotniczych do osób o niestandardowych wymiarach jest różne. Niektóre, takie jak United Airlines, wymagają wcześniejszego zakupu dodatkowych miejsc. W razie dostępności wolnych siedzeń, obiecują one zwrot pieniędzy. To podejście nie jest jednak powszechne. Na forum internetowym Reddit pewna pasażerka opisała sytuację, gdzie zmaga się z otyłością i próbuje schudnąć.

"Jestem gruba, więc gdy leciałam odwiedzić brata, zarezerwowałam dodatkowe miejsce w samolocie, aby inni podróżujący czuli się komfortowo. To słabo, że więksi pasażerowie muszą zapłacić za dodatkowe miejsca, ale nic na to nie poradzę" - wyznała. Według prognoz World Obesity Federation, do 2035 roku ponad połowa populacji może zmagać się z nadwagą lub otyłością.

Komfort podczas długich lotów jest ważny dla podróżujących, ale obecnie samoloty stają się coraz bardziej ciasne. To oznacza, że zmniejsza się średnia szerokość siedzeń oraz odległości między nimi. Ten trend może stanowić problem nie tylko dla osób bardzo wysokich. 
 

Awantura na pokładzie

Odprawa przebiegła gładko, ale gdy kobieta weszła na pokład samolotu, naszła na nią obca osoba trzymającą roczne dziecko. "Kazała mi ścisnąć się na jednym siedzeniu, aby jej syn mógł usiąść na drugim. To nie było pytanie, ale polecenie. Odmówiłam, wyjaśniając, że zapłaciłam za dwa miejsca" - opisała kobieta.

Wkrótce potem wokół siedzenia rozpoczęło się nagłe poruszenie, co przyciągnęło uwagę personelu pokładowego. "Ta mama powiedziała stewardesie, że kradnę miejsce jej synowi. Wówczas pokazałam jej karty pokładowe i udowodniłam, że faktycznie zapłaciłam za dodatkowe miejsce. Stewardessa zapytała, czy mogę zmieścić się na jednym siedzeniu, ale odmówiłam wciąż podkreślając, że za nie zapłaciłam" - żali się internautka.

Matka się wściekła

Pasażerka podkreśla, że czuła na sobie wściekłe spojrzenie od pasażerki, której odmówiła. Dodaje, że słyszała od niej uwagi pod nosem. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy od internautów. Wiele osób zgodziło się, że pasażerka nie powinna była ustępować miejsca, za które zapłaciła.

Czytaj więcej: Spłonął dom uczestników "Nasz nowy dom". Katarzyna Dowbor ujawnia kulisy

"Zapłaciłaś, więc siedzenie jest twoje. Napisałabym maila do linii lotniczych, opisała sytuację i poprosiła o egzekwowanie zasad. Stewardessa nie powinna oczekiwać, że ściśniesz się na jednym fotelu", "Ty zapłaciłaś za swoje miejsce, a ta kobieta próbowała je ukraść. Jeśli trzymanie dziecka na kolanach jest tak trudne, niech również dopłaci za dodatkowe miejsce","Kobieta nie zapłaciła za miejsce dla dziecka i liczyła, że ktoś jej ustąpi i sam poniesie koszt. Pewnie miała cichą nadzieję na dodatkowe wolne miejsca na pokładzie" - pisali użytkownicy forum.

Źródło: edziecko.pl