Martynika jest wakacyjnym rajem. Prawie nikt nie wie, jak tam wygląda Boże Narodzenie, można się mocno zdziwić
Z tego artykułu dowiesz się:
jakie zwyczaje bożonarodzeniowe kultywują mieszkańcy Martyniki
z czym związane są tradycje świąteczne na rajskiej wyspie
jak życie na Martynice opisuje misjonarz ksiądz Jan Mielewski
Boże Narodzenie to okres, w którym turyści mogą zaobserwować, jak różnorodny jest świat. Szczególnie, jeśli zdecydujemy się spędzić święta w egzotycznym miejscu. Dobrym przykładem jest Martynika, gdzie choć obchodzi się wigilię, to zwyczaje są zupełnie inne niż w Polsce. O szczegółach informuje onet.pl.
Nikogo nie powinno dziwić, że Boże Narodzenie ma wiele form. Nawet w Polsce święto to było obchodzone na różne sposoby, o czym wiedzą kulturoznawcy. Tradycje z Podkarpacia dzisiaj mogą śmieszyć wczasowiczów. Jeszcze inaczej wigilia wygląda na Martynice. Tam jednak zwyczaje bożonarodzeniowe są mocno związane z okresem niewolnictwa.
Boże Narodzenie na Martynice
Choć Boże Narodzenie to w polskiej kulturze najważniejsze święto w roku, to coraz więcej Polaków decyduje się na podróże w tym czasie. Tym bardziej podróżni powinni sprawdzić chociaż podstawowe informacje na temat zagranicznych zwyczajów, by je lepiej zrozumieć.
Na Martynice – wyspie położonej w sercu archipelagu karaibskiego, która oddalona jest od Polski niemal o 10 tysięcy kilometrów – zwyczaje świąteczne wyglądają zupełnie inaczej. Warto pamiętać, że te tereny były pierwotnie zamieszkiwane przez Arawaków – plemion pochodzących terenów obecnej Wenezueli. Mieszkańcy Martyniki są katolikami, ale mają inne tradycje niż chrześcijanie w Europie.
– Tradycja świąt na Martynice jest mocno związana z okresem niewolnictwa. Wieczerza wigilijna u kolonizatorów była bardzo uroczysta, o północy szli oni do kościoła na pasterkę. Natomiast niewolnicy zostawali w domach. Na Boże Narodzenie dostawali od swoich panów świnię, którą mogli przygotować i zjeść we Wigilię. To było dla nich wielkie święto. Ten zwyczaj jest głęboko zakorzeniony wśród mieszkańców wyspy – słowa księdza Jana Milewskiego, polskiego misjonarza mieszkającego na Martynice od 21 lat.
Ksiądz Jan Milewski pełni posługę duszpasterską w parafii Nativite de la Sainte Vierge i dobrze poznał miejscowe zwyczaje bożonarodzeniowe. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez kapłana na francuskiej wyspie podczas wieczerzy prym wiedzie wieprzowina. Turyści odwiedzający Martynikę w okresie świątecznym mają okazję spróbować między innymi karmelizowanej szynki, zwanej „szynką bożonarodzeniową”.
– Ci, którzy przyjdą na pasterkę, po nabożeństwie pojadą do swoich bliskich. Na Martynice nie ma zwyczaju dzielenia się opłatkiem. Zamiast tego mieszkańcy dzielą się bożonarodzeniową szynką – słowa księdza cytuje onet.pl.
Boże Narodzenie bez opłatka i z francuskimi kolędami
Co ciekawe, Boże Narodzenie na Martynice odbywa się bez wielu symboli, które w Polsce są wręcz obowiązkowe. Natomiast na rajskiej wyspie nie przychodzi Święty Mikołaj, mieszkańcy nie dzielą się też opłatkiem.
– W okresie świątecznym śpiewane są francuskie kolędy, w kościele urządzamy szopkę ze żłóbkiem. Dekorujemy też choinkę, choć rdzenni mieszkańcy nie robili tego wcześniej. Zwyczaj ubierania bożonarodzeniowego drzewka narodził się tutaj w latach pięćdziesiątych, przywędrował z Francji. Zamiast choinki stawiano żłóbki – dodaje ksiądz.
Choć Świętego Mikołaja nie ma, mieszkańcy prezenty zostawiają pod choinką. Podróżni, którzy uwielbiają Boże Narodzenie, mogą być jednak rozczarowani podczas wizyty na Martynice w tym czasie. Tutejsza społeczność bardziej uroczyście obchodzi natomiast święta wielkanocne.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Źródło: Onet.pl