Media ujawniły kulisy decyzji o otwarciu stoków narciarskich. Doniesienia o Dudzie wielu się nie spodobają
Z tego artykułu dowiesz się:
-
jak zmieniała się strategia rządu ws. stoków narciarskich,
-
co może nie podobać się w działaniu prezydenta przedsiębiorcom i turystom,
-
jak branża turystyczna radzi sobie z obostrzeniami.
Nie jest żadną tajemnicą, że prezydent Andrzej Duda jest zagorzałym miłośnikiem sportów zimowych. W ciągu ostatnich lat w okresie zimowym można było go często widywać na stokach narciarskich. To właśnie on miał mieć decydujący głos w sprawie decyzji o otwarciu tych obiektów. Kulisy realizowania strategii rządu mogą jednak nie podobać się zarówno przedsiębiorcom, jak i turystom . O szczegółach informuje Wirtualna Polska.
Branża turystyczna oraz Andrzej Duda są głównymi tematami felietonu, który ukazał się 2 grudnia na portalu Wirtualna Polska. Autorka tekstu wskazała, dlaczego mnóstwo przedsiębiorców i turystów wcale nie ma powodów do radości, choć prezydent osobiście miał się przyczynić do otwarcia stoków narciarskich. Warto przypomnieć, że obiekty te miały być zamknięte według wstępnych założeń Rady Ministrów .
Andrzej Duda walczy o sektory, które cieszą się jego prywatnym zainteresowaniem?
Zanim do debaty na temat stoków narciarskich miał się włączyć prezydent Andrzej Duda, było niemal pewne, że obiekty zostaną zamknięte. Wiadomość ta została potwierdzona podczas konferencji prasowej, w której uczestniczył premier Mateusz Morawiecki. Informacje te były jeszcze były jeszcze kilkakrotnie podkreślane przez polityków.
Po weekendzie turyści otrzymali radosną nowinę. Poniedziałkowe dyskusje z przedstawicielami branży narciarskiej przyniosły efekt i w środę rząd oświadczył, że stoki narciarskie będą otwarte . Chociaż część fanów zimowych sportów mogła poczuć ulgę, to wiadomości sugerujące, że Andrzej Duda osobiście zadzwonił do wicepremiera w tej sprawie, oburzyły niektórych Polaków. Niefortunny komentarz Ryszarda Terleckiego tylko podsycił nerwową atmosferę.
– Prezydent Andrzej Duda jest miłośnikiem narciarstwa, więc jest zainteresowany tym, żeby wyciągi działały – słowa Ryszarda Terleckiego cytuje portal Wirtualna Polska.
Andrzej Duda zapomina o innych obiektach turystycznych?
Być może Andrzej Duda na chwilę stał się bohaterem fanów sportów zimowych – chociaż i w tym przypadku pewności nie ma. W mediach pojawiło się wiele informacji na temat ruchu turystycznego w kierunku Zakopanego, co potwierdzać miały korki na Zakopiance. Chociaż obiekty noclegowe pozostają zamknięte, to coraz więcej Polaków odbywa podróże „służbowe” , choć minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział już kontrole.
Jednak nie wszyscy turyści i przedsiębiorcy są zachwyceni. Wielu samorządowców z Podhala stwierdziło, że otwarcie stoków narciarskich bez przywrócenia do funkcjonowania hoteli, hosteli i pensjonatów niewiele pomoże. Górale zapowiedzieli już strajk w Warszawie i blokadę Zakopianki, gdy prezydent będzie wybierał się na narty.
Autorka felietonu WP zwraca też uwagę na problem samej strategii rządu, w której to hobby jednej osoby – w tym przypadku prezydenta – może mieć decydujący wpływ na to, który sektor otrzyma wsparcie, a który zostanie pozostawiony samemu sobie. Powody do narzekania mają hotelarze czy właściciele lokali gastronomicznych.
Warto też pamiętać, że nie wszyscy turyści w kraju są miłośnikami sportów zimowych. Część podróżnych wolałaby móc zakwaterować się w obiekcie noclegowym, pójść do kina, teatru lub restauracji. Tymczasem wielu przedsiębiorców mówi o widmie bankructwa. Autorka felietonu WP podała przykład właścicielki klubokawiarni w centrum Warszawy, która zatrudnia dorosłe osoby z autyzmem. Kobieta coraz poważniej rozważa zamknięcie biznesu.
Te kulisy podejmowania rządowych decyzji mogą niepokoić zarówno turystów, jak i przedsiębiorców, którzy czekają na złagodzenie przynajmniej części obostrzeń. W innym artykule pisaliśmy o pilnym telefonie Andrzeja Dudy w sprawie stoków narciarskich.
Źródło: Wirtualna Polska