43-latek chciał polecieć na wakacje do Turcji. Przez głupi żart nie wpuścili go do samolotu
Straż Graniczna poinformowała o kolejnych incydentach, jakie miały miejsce w ostatnich dniach na Lotnisku Chopina w Warszawie.
Zarówno w środę 2 sierpnia, jak i w piątek 4 sierpnia dwóch pasażerów nie zostało wpuszczonych na pokład samolotu.
Polak chciał polecieć do Turcji na wakacje
Jak podała Straż Graniczna, w środę mieszkaniec podwarszawskiej miejscowości nie wsiadł na pokład samolotu lecącego do Turcji. Mężczyzna został wycofany z rejsu do Antalyi przez głupi żart. Podróżny zażartował, że w jego walizce znajduje się granatnik i kałasznikow.
Służby nie bagatelizują tego typu gróźb i natychmiast przystąpiły do działania. "Zarówno nim jak i jego bagażem zajęli się funkcjonariusze z Grupy Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie, dokonując sprawdzenia pod kątem pirotechnicznym. Wynik negatywny, nie ujawniono żadnych materiałów niebezpiecznych" - czytamy na stronie nadwislanski.strazgraniczna.pl.
45-latek chciał polecieć do Agadiru, został wycofany z rejsu na Lotnisku Chopina
Podobna sytuacja miała miejsce w piątek. 45-latek podczas odprawy biletowo-bagażowej zakomunikował, że posiada przy sobie granat. Po kilku chwilach się zreflektował i wyjaśnił, że to były z jego strony tylko takie żarty.
"W konsekwencji jego czynu, żona odleciała planowanym rejsem do Maroko, on i jego bagaże, po przeprowadzonej procedurze pirotechnicznej przez funkcjonariuszy GIS - zostały na miejscu" - czytamy na stronie Straży Granicznej.
Straż Graniczna apeluje o rozsądek na lotnisku
"Pasażerów, szczególnie tych podróżujących z portów lotniczych obowiązują ścisłe zasady, za złamanie, czy naruszenie których grożą sankcje uregulowane przepisami kodeksu wykroczeń tj. art. 66 § 1 pkt 1 kw. Wywołanie fałszywego alarmu, art. 51 kw. Zakłócanie spokoju lub porządku publicznego, art. 54 kw. Naruszenie przepisów porządkowych oraz ustawy Prawo Lotnicze art. 210. ust. 1 pkt. 5a" - dodano.
Przestrzegamy, aby w żadnym wypadku nie żartować sobie w ten sposób w portach lotniczych.