Znów się zaczyna w Tatrach. Turyści zdobyli himalaje głupoty. "Później płacz i lament"
W górach już zagościła zima. Osoby odwiedzające Tatry o tej porze roku mogą podziwiać ośnieżone krajobrazy i zamarznięte stawy, które niestety budzą czasem niebezpieczne zainteresowanie. Turyści nad Morskim Okiem po raz wtóry dali popis bezmyślności. Internauci oburzeni ich zachowaniem nie gryzą się w język.
Znów się zaczęło. Smutny tatrzański zwyczaj
Morskie Oko to najczęściej odwiedzane miejsce w polskich Tatrach, przyciągające rocznie miliony turystów. Wielu z nich wybiera się tam również późną jesienią i zimą, by na własne oczy doświadczyć uroków polskich gór w śnieżnym anturażu. Przed taką wyprawą warto poznać podstawowe zasady obowiązujące na górskich szlakach, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie, swoim bliskim oraz innym osobom.
Niestety, część turystów, mimo ostrzeżeń ponawianych stale przez władze Tatrzańskiego Parku Narodowego, Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i rad internautów, pozostaje głuchych na apele o zachowanie rozsądku. Nie inaczej jest teraz. Na facebookowej grupie “Tatromaniacy” pojawiły się zdjęcia przedstawiające zachowanie, które mogło skończyć się dla nich poważnymi kłopotami.
Grudniowe all inclusive za 1399 zł. "Odkryj kawałek raju na magicznym wybrzeżu" Najbardziej wyczekiwana atrakcja tej zimy już otwarta. Tłumy turystów zjadą się do polskiego uzdrowiskaPęka lód na Morskim Oku, a turyści chodzą po tafli. Mogło dojść do tragedii
Tatrzańskie stawy zaczynają zamarzać, tworząc bajeczne widoki niczym z pocztówki. I choć od dziecka uczymy się, że spacer po zamarzniętym jeziorze grozi zarwaniem się tafli i wpadnięciem do lodowatej wody, a konsekwencje mogą być wtedy tragiczne, nie zniechęca to turystów do wchodzenia na Morskie Oko.
W sieci pojawiła się fotografia przedstawiająca grupę osób spacerujących po zamarzniętej tafli Morskiego Oka. Turyści wchodzą na taflę jeziora, spacerują po niej i robią sobie zdjęcia. Nie przejmują się faktem, że w ostatnich dniach mamy do czynienia z dodatnimi temperaturami, przez co lód może ulec destabilizacji.
Pierwsi odważni już testują. Oby tylko nikt nie musiał po nich płynąć - skomentowano załączone zdjęcia.
Post zawierał jedynie sugestię dla turystów odwiedzających Morskie Oko, jednak w komentarzach pojawiło się wiele ostrych wypowiedzi, a internauci nie szczędzili również uszczypliwości. “Nic i nikt nie jest w stanie ich nauczyć szacunku do matki natury”, “głupota ludzka nie zna granic”, “co roku to samo”, “później płacz i lament” - czytamy w sekcji komentarzy pod wpisem.
TOPR i TPN radzą, jak zachowywać się zimą w Tatrach
W sezonie zimowym ciągle mówi się o “niedzielnych turystach”, którzy na górskie wyprawy udają się w niestosownym ubraniu i obuwiu. Równie często Tatrzański Park Narodowy oraz TOPR ostrzega turystów przed wchodzeniem na cienki lód, który pokrywa zbiorniki wodne.
Takie zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne — z wyjątkiem okresów siarczystego mrozu pokrywa lodowa jest bardzo cienka i może się w każdej chwili załamać pod ciężarem śmiałków. Ponadto śnieg i oblodzenia obecne w górach mogą prowadzić do groźnych w skutkach poślizgnięć, dlatego zalecane jest zachowanie szczególnej ostrożności.
Wejście na zamarzniętą taflę lodu wiąże się z ryzykiem nie tylko dla zdrowia, ale także dla portfela – za takie zachowanie można otrzymać mandat w wysokości 500 zł.