W Polsce spadnie śnieg. Jeszcze tylko kilka dni, podróżni powinni porządnie przygotować się przed wyjazdami
Zima może nadjeść wcześniej, niż się spodziewaliśmy. Od pewnego czasu już synoptycy prognozują zbliżające się ochłodzenie. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez TVN24 w ciągu najbliższych 5 dni temperatura spadnie, a w niektórych regionach może spaść deszcz ze śniegiem. Pojawić się ma także silny wiatr. Zjawiska pogodowe szczególnie powinni monitorować podróżni, ponieważ warunki na drogach mogą być utrudnione.
Synoptycy są zgodni co do tego, że chociaż jesień w tym roku była wyjątkowo ciepła i słoneczna, zima zbliża się do Polski wielkimi krokami i w najbliższym czasie należy spodziewać się znacznego ochłodzenia. Przez kolejne 5 dni warunki będą coraz trudniejsze . W nocy z 17 na 18 listopada nad naszym krajem z zachodu na wschód przemieszczać się będzie deszczowy ciepły front atmosferyczny. Za nim napłynie wilgotne powietrze polarne-morskie. Temperatura będzie wynosiła od 9 stopni Celsjusza na wschodzie do 12 stopni na Dolnym Śląsku.
Zima coraz bliżej Polski. Nadchodzi ochłodzenie
Chociaż zima kalendarzowa tradycyjnie rozpoczyna się dopiero 22 grudnia, podróżni powinni znacznie wcześniej przygotować się na coraz trudniejsze warunki, które mogą wpłynąć na przemieszczanie się. Jak donosi TVN24, w czwartek 19 listopada do Polski napłynie chłodny front atmosferyczny. Za nim pojawi się chłodne powietrze polarne znad Atlantyku. Temperatura będzie wynosiła od 9 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 13 stopni na Podkarpaciu.
W piątek 20 listopada natomiast Polacy mogą spodziewać się zimnego powietrza arktycznego z dalekiej północy . Tego dnia podróżni powinni szczególnie uważać, ponieważ synoptycy prognozują pierwsze opady mokrego śniegu poza wysokimi górami. Planując podróże, warto odpowiednio się przygotować, zmieniając opony na zimowe . Przelotne opady śniegu z deszczem mogą pojawić się w północnych i południowo-wschodnich regionach.
Temperatura w piątek 20 listopada będzie wyraźnie niższa – undefinedod 4 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie i Podlasiu do 7 stopni na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Turyści, którzy nadal wędrują górskimi szlakami, powinni uważać na opady śniegu – szczególnie w Karpatach, gdzie może spaść do 5 cm – oraz silny wiatr, którego prędkość w porywach wyniesie od 50 do 70 km/h.
Zima zbliża się wielkimi krokami. Dużo chłodniej w weekend
Zbliżająca się zima da o sobie znać w najbliższy weekend. W sobotę 21 listopada termometry wskażą od 3 stopni Celsjusza na wschodzie do 6 stopni na zachodzie. Wiatr najsilniej może wiać w zachodniej części Polski. Przez większość dnia będzie pochmurno, choć miejscami mogą pojawić się rozpogodzenia.
Przelotnego deszczu spodziewać się powinni mieszkańcy Pomorza, Kujaw i Wielkopolski, gdzie może spaść do 3 l/mkw. Podróżni powinni uważać na śliskie drogi. Niestety pochmurna aura czeka nas także w niedzielę 22 listopada. Koniec tygodnia także będzie deszczowy. Synoptycy prognozują opady przemieszczające się od zachodu na wschód. Może spaść do 5 l/mkw.
W niedzielę termometry wskażą od 5 stopni Celsjusza na wschodzie do 8 stopni na zachodzie . Przez cały dzień będzie utrzymywała się pochmurna aura. Wiatr będzie wiał z kierunku południowo-zachodniego i w porywach może osiągać od 50 do 80 km/h. Najbliższe dni to okres, w którym turyści przemieszczający się po Polsce powinni uważać na warunki.
Stopniowe ochłodzenie mogą przede wszystkim odczuć wczasowicze, którzy będą podróżowali swoimi samochodami. Zaleca się zmianę opon na zimowe. Coraz trudniejsze warunki pojawią się w górach, gdzie może wiać silny wiatr i spadnie więcej śniegu niż w pozostałych regionach Polski. Na dobrą pogodę nie mogą też liczyć wczasowicze na północy naszego kraju. Nad morzem porywisty i zimny wiatr będzie potęgował uczucie chłodu.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o tym, czy można spodziewać się łagodzeń obostrzeń na ferie zimowe. Temat ten poruszył po minister zdrowia Andrzej Niedzielski w związku z wtorkową konferencją. O szczegółach możecie przeczytać tutaj.
Źródło: TVN24