Niebywałe zdjęcia obiegły internet. Zapierające dech w piersiach zjawisko u naszych sąsiadów. Jest bardzo rzadkie
Z tego artykułu dowiesz się:
-
jak powstało rzadkie zjawisko
-
co mogli zobaczyć mieszkańcy Syberii
-
gdzie pojawiły się niesamowite zdjęcia
Zdjęcia zrobione na Syberii w mieście Tiumeń zyskują coraz większą popularność. To zasługa bardzo rzadkiego zjawiska, które można zaobserwować. Na pierwszy rzut okaz wygląda jak pokaz iluminacji, który przypomina filmowe efekty specjalne. To jednak sprawka natury. Niebo w tym regionie zabarwiło się na niebiesko i pomarańczowo . O szczegółach informuje serwis RMF24.
Te niecodzienne zdjęcia zostały opublikowane na oficjalnym Twitterze The Moscow Times. Do rzadkiego zjawiska doszło przez odbijanie się światła od kryształków lodu, które znajdują się w powietrzu . To dzięki nim mieszkańcy syberyjskiego miasta Tiumeń mogli oglądać niebieskie i pomarańczowe barwy. Nad domami pojawiły się korowe słupy.
Niesamowite zdjęcia rzadkiego zjawiska na Syberii
Chociaż zdjęcia mogą wyglądać na fotomontaż, widać na nich prawdziwe zjawisko, które jest dziełem natury. Kolorowe filary można było obserwować przez całą noc – aż do wschodu słońca. To efekt dużego mrozu, który odnotowuje się w Rosji już od kilku dni.
Niska temperatura sprawia, że zawieszone w atmosferze undefinedkryształki odbijają światło w dół. Elementy te nazywane są „diamentowym pyłem” . Dzięki temu powstają przepiękne i wyjątkowe słupy świetlne. To też szczególna okazja zarówno dla miłośników natury, jak i fotografów. Obecnie zjawisko to można zobaczyć o każdej porze nocy.
Źródło światło natomiast stanowią zarówno Słońce, jak i Księżyc. Stąd podział na „słupy słoneczne” oraz „słupy księżycowe”. Jednak do powstania może przyczynić się także światło z latarni ulicznych. Do zjawiska może dojść po zmroku i przed świtem. Szczególnie wtedy, gdy słońce znajduje się blisko horyzontu lub pod nim.
Do powstania rzadkiego zjawiska niezbędne są jednak bardzo niskie temperatury. Słupy światła, które sfotografowano na Syberii, można zauważyć, dopiero gdy termometry wskażą co najmniej -20 stopni Celsjusza. Istotną rolę gra również wilgotność powietrza. Niestety w Polsce w najbliższym czasie to niemożliwe.
Fascynujące zdjęcia rzadkich zjawisk natury
Publikowane niedawno zdjęcia w mediach społecznościowych potwierdzają jednak, że także w Polsce dochodzi do przepięknych widoków. Jedno z takich zjawisk sfotografował w górach fotograf Bartłomiej Jurecki . Zdjęcie cieszy się dużą popularnością wśród internautów.
Bartłomiej Jurecki w nocy z 1 na 2 grudnia sfotografował tzw. „halo”, które można było zobaczyć w Tatrach . Świetlisty pierścień pojawił się nad lasami, szczytami i chatkami górskimi. Fotograf przyznał, że choć widział w swoim życiu wiele pięknych zjawisk (między innymi zorzę polarną), to wartość wizualna „halo” zrobiła na nim ogromne wrażenie.
Do niecodziennego odkrycia doszło także w Poznaniu. Podczas oczyszczania Jeziora Maltańskiego służby znalazły na dnie zbiornika wodnego interesujące rzeczy . W tej sprawie wypowiedział się już rzecznik Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji.
Wśród wyłowionych przedmiotów znaleziono między innymi hulajnogi oraz wiertarkę. Okazuje się, że do takiego odkrycia doszło nie po raz pierwszy. Woda wróci do zbiornika za kilka miesięcy. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Źródło: Polsat News