Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Zasłynął za sprawą hoteli Pili Pili na rajskiej wyspie. "Wojtek z Zanzibaru" z prokuratorskimi zarzutami
Magda Antoł
Magda Antoł 09.08.2023 10:21

Zasłynął za sprawą hoteli Pili Pili na rajskiej wyspie. "Wojtek z Zanzibaru" z prokuratorskimi zarzutami

Zanzibar
Fot. Flickr/David J/Facebook/Zanzibar Travel

Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku postawił trzem osobom poważne zarzuty. M. in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzani mieli oszukiwać turystów, którzy korzystali z ich usług turystycznych. Zarzuty usłyszał niejaki “Wojtek z Zanzibaru”, prowadzący od lat ośrodek turystyczny Pili Pili.

“Wojtek z Zanzibaru”, a właściwie Wojciech Żabiński, miał oszukiwać turystów z pomocą Dominika Żabińskiego oraz Katarzyny Zmarzlik. Kim są członkowie grupy przestępczej? W jaki sposób wprowadzali w błąd swoich klientów?

Kim jest “Wojtek z Zanzibaru”?

“Wojtkiem z Zanzibaru” nazywany jest Wojciech Żabiński, twórca sieci hoteli Pili Pili na Zanzibarze, wyspie na Oceanie Indyjskim. Jego obiekty znajdują się w wiosce rybackiej Jambiani. Wraz z Wojciechem współpracowali Dominik Żabiński i Katarzyna Zmarzlik. Pili Pili stało się popularne za sprawą promowania hoteli przez celebrytów. Poza tym Wojciech dość często pojawiał się w mediach, przy okazji reklamując swoje usługi. Do jego obiektów przyjeżdżało wielu Polaków na wakacje. 

Prokuratura w Gdańsku postawiła “Wojtkowi z Zanzibaru” i jego wspólnikom zarzuty

O zarzutach dowiedziała się redakcja TVN24 od Remigiusza Signerskiego, rzecznika Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Według przekazanych informacji, prokuratura podjęła decyzję o postawieniu zarzutów Wojciechowi Żabińskiemu, Dominikowi Żabińskiemu oraz Katarzynie Zmarzlik.

Podejrzani mieli brać udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wprowadzać w błąd turystów co do zamiaru organizacji wycieczek i usług na Zanzibarze oraz możliwości wybudowania nieruchomości na wyspie. Dodatkowo zarzucono im prowadzenie działalności bez wpisu do rejestru i pomimo obowiązującego ich zakazu. Wydano za nimi również list gończy.

“Zarzuty obejmują obecnie 240 pokrzywdzonych w związku z organizacją wycieczek na Zanzibar, a łączna wartość szkody z tego tytułu to ponad 2,7 miliona złotych. 14 osób to pokrzywdzeni w związku z zawartymi umowami dotyczących nieruchomości, a łączna wartość strat z tego tytułu to ponad 4,1 milionów złotych” - przekazał TVN24 Remigiusz Signerski.

O hotelach Pili Pili było głośno już w 2022 r.

Już w 2022 r. pojawiły się oskarżenia skierowane w stronę “Wojtka z Zanzibaru”. W kwietniu zeszłego roku powstał o nim reportaż w programie TVN UWAGA! Wyjawiono w nim, że właściciel hoteli Pili Pili nagle zawiesił działalność. Poinformował o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wielu poszkodowanych turystów nie było w stanie odzyskać wydanych pieniędzy na wycieczkę, gdyż nie podpisywali żadnych umów. Jedynie kupowali specjalne waluty działające tylko w hotelach Pili Pili.

Sytuacja była problematyczna nie tylko dla turystów, którym nie udało się polecieć na wakacje. W hotelach Pili Pili zostali też inni polscy turyści. Z uwagi na nieregularne wypłacanie pensji pracownikom, wielu z nich zastrajkowało. W obsłudze nie było ani jednej osoby, która porozumiewałaby się w języku polskim. Turyści nie wiedzieli, czy w ogóle uda im się wrócić do kraju. Do prokuratury w Gdańsku wpłynęło wiele skarg, przez co władze musiały bliżej przyjrzeć się sprawie “Wojtka z Zanzibaru”.