

1 Grudnia 2020
Afera ws. "zamku" w Stobnicy. Jest decyzja władz
Zamek w Stobnicy wzbudza ogromne kontrowersje. Wojewoda wielkopolski uznał ważność zgody na budowę, chociaż postępowanie wykazało, że decyzja starosty obornickiego została wydana z naruszeniem prawa - poinformował w poniedziałek Wielkopolski Urząd Wojewódzki.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jakie były okoliczności wydania zgody na budowę,
- jakie kontrowersje powstały wokół zamku,
- jakie zarzuty postawiono w związku z inwestycją.
Zamek w Stobnicy powstaje w Puszczy Noteckiej i od samego początku wzbudza wiele kontrowersji. W połowie lipca w związku z inwestycją zatrzymano i przedstawiono zarzuty siedmiu osobom.
Zamek w Stobnicy z pozwoleniem na budowę
Wojewoda wielkopolski przeprowadził postępowanie administracyjne ws. wydania zgody na budowę tzw. zamku w Stobnicy (pow. obornicki). Ma to związek ze sprzeciwem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu i wnioskiem RDOŚ w Poznaniu. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadła w piątek.
- Potwierdzono naruszenie prawa przez starostę obornickiego w części zarzutów prokuratora. Starosta wydał decyzję, pomimo że inwestor nie przedłożył decyzji środowiskowej dla projektowanych parkingów i nie potwierdził prawa inwestora do dysponowania Kanałem Kończak na cele budowalne – poinformował Tomasz Stube z wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Dodał, że wspomniany ciek wodny należy do Skarbu Państwa. Podczas analizy wzięto pod uwagę przede wszystkim: naczelną zasadę trwałości decyzji administracyjnych, ugruntowane orzecznictwo sądów administracyjnych, nowelizację prawa budowlanego, nieodwracalność skutków dla środowiska przyrodniczego i upływ czasu od wydania decyzji.
- Okoliczności te nie pozwalają na stwierdzenie nieważności i wstrzymanie decyzji starosty obornickiego – poinformował Stube.
14 pięter kontrowersji
Budowa tzw. zamku w Stobnicy jest prowadzona na obszarze Natura 2000 - w Puszczy Noteckiej. Według planu ma mieć 14 pięter i kilkudziesięciometrową wieżę. Inwestorem jest poznańska spółka D.J.T. Zaczęło robić się o niej głośno, gdy CBA rozpoczęło badanie prawidłowości wydanych decyzji w związku z realizacją.
Minister środowiska polecił w sierpniu 2018 Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli procesu wydania decyzji dotyczących budowy. Skierowano wówczas zawiadomienie do prokuratury.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu poinformowała pod koniec kwietnia ub. roku, że uchyliła decyzję z maja 2015 r. określającą warunki prowadzenia robót dla przedsięwzięcia polegającego na budowie tzw. zamku w Stobnicy. Wniosła również sprzeciw wobec jej realizacji. W 2015 r. RDOŚ uznała, że inwestycja nie będzie miała negatywnego wpływu na środowisko.
7 osób z zarzutami
W trakcie realizacji inwestycji ujawniono nowe okoliczności dotyczące powierzchni przekształconej na potrzeby przedsięwzięcia. Odbiegały one od deklarowanej wcześniej przez inwestora powierzchni ok. 1,7 ha. Według RDOŚ faktyczna powierzchnia inwestycji przekroczyła 2 ha, co doprowadziło do wznowienia postępowania.
Jak podkreśla Regionalna Dyrekcja, ma to wpływ na klasyfikację przedsięwzięcia jako "mogącego potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, dla którego wymagana jest decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach, której inwestor nie przedłożył w toku postępowania pierwotnego". GDOŚ 31 lipca 2019 r. utrzymał w mocy decyzję RDOŚ w Poznaniu. Inwestor zdecydował się odwołać w tej sprawie do sądu.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 11 marca br. uchylił decyzję GDOŚ wskutek zaskarżenia jej przez inwestora. 30 czerwca GDOŚ złożył skargę kasacyjną od wyroku WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
W połowie lipca w związku z inwestycją zatrzymano i przedstawiono zarzuty siedmiu osobom. Przede wszystkim urzędnikom i przedstawicielom firmy budującej tzw. zamek w Stobnicy.
Poznańska prokuratura uznała, że pozwolenie na budowę zostało wydane pomimo niezgodności projektu budowlanego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Ponadto, decyzja niezgodna była z przepisami techniczno-budowlanymi, a także nie miała wymaganych prawem budowlanym opinii, uzgodnień, pozwoleń i sprawdzeń. W Poznaniu toczy się również batalia sądowa w związku z hotelem.
Podejrzani usłyszeli zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełniania obowiązków oraz prowadzenia budowy zagrażającej środowisku i prowadzeniu jej wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska.
Teksty wybrane dla Ciebie
- Zapadła się ziemia w Poznaniu. Zobaczyli wielki tunel
- Trzynastkę samemu łatwo wyliczysz. Wystarczy waloryzacja
- Wirusolog przerwała milczenie. Chodzi o święta
- Prokurator Okręgowy złożył sprzeciw do wojewody wielkopolskiego od ostatecznej decyzji starosty obornickiego o pozwoleniu na budowę, z uwagi na to, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa - poinformował rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej prok. Łukasz Wawrzyniak.
Postępowanie administracyjne ws. inwestycji wszczęto w połowie sierpnia. Stronom postępowania przysługuje prawo wniesienia odwołania do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego wobec decyzji wojewody.
Zobacz także w naszych serwisach:
- W końcu odkryty, sekret idealnych mielonych. Wszystko zależy od proporcji 70 na 30
- "Rolnicy. Podlasie": ogromne emocje przy wychodku. Zmiany u Gienka i Andrzeja
- Miał zrobić test. Przeżył koszmar, zanim wyleciał z Polski
- Popatrzyli w niebo i nie mogli uwierzyć. Niewiarygodne
- Koszmar Pani Mai na lotnisku. Nikt nie pomógł
- Naukowcy biją na alarm. Nowe odkrycie dotyczące koronawirusa
- Reakcja inna niż wszystkie. Pies nie potrafił opanować ekscytacji z wizyty u lekarza
Źródło: Polsat News