Zakopane: turyści odwołują rezerwacje, hotelarze zaniepokojeni
Skutki trwającej na Ukrainie wojny zaczynają być widocznie także w branży turystycznej na Podhalu. Powodem zmniejszonej liczby turystów są rosnące ceny mediów czy paliwa. Dodatkowo goście z zagranicy po prostu boją się przyjeżdżać do Polski.
Sytuacja na Ukrainie i związana z nią niepewność oraz rosnące ceny mediów czy paliwa odbija na się na polskiej branży turystycznej. Jak mówi Emilia Glista z agencji Joint System, która wspomaga podhalańską branżę hotelarską w pozyskiwaniu klientów, w ostatnich dniach wiele turystów z zagranicy anulowało swoje pobyty. "Niektórzy mówili, że po prostu boją się do nas przyjechać".
Zakopane: wśród turytów panuje niepewność o przyszłość
Jeszcze kilka tygodni temu górale z Zakopanego myśleli, że marzec będzie obfitował w turystów. Tymczasem ze względu na obecną sytuację polityczną na świecie, wzrost cen paliwa oraz inflację jest ich znacznie mniej, niż się spodziewali. Tym bardziej że na stokach są dobre warunki. - Klienci są bardzo ostrożni. Boją się, liczą po prostu swoje pieniądze - powiedział Gazecie Krakowskiej Łukasz Filipowicz, który prowadzi ośrodek wypoczynkowy w centrum Zakopanego.
Zagraniczni turyści boja się przyjeżdżać do Polski
W ostatnim czasie planowane pobyty w Zakopanem anulowali turyści z zagranicy, którzy boją się przyjechać do naszego kraju. Według nich sytuacja w Polsce jest niepewna.
- Niestety, to też efekt nieprawdziwych doniesień medialnych, które przekłamują sytuację w naszym kraju. Mieliśmy bowiem od klientów zza granicy pytania, czy to prawda, że na ulicach w Polsce jest wojsko, że są problemy z wypłacaniem pieniędzy w bankomatach – mówiła na łamach Gazety Krakowskiej Emilia Glista z agencji Joint System.
W Zakopanem zmniejszy się liczba turystów
Branża turystyczna to sektor, który zawsze jako pierwszy odczuwa efekty panującej w danym czasie niepewnej sytuacji. Tak właśnie jest i tym razem. Jak mówi Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, wczasy i podróże to nie produkty pierwszej potrzeby. Ludzie, którzy są niepewni o przyszłość, powstrzymują się przed planowaniem wypoczynku.
- Nie wiemy, ile to potrwa, nie wiemy, w jaki sposób to wpłynie na gospodarkę i zasobność naszych portfeli. Możemy się spodziewać, że w tej całej sytuacji będzie zmniejszony ruch turystyczny w najbliższych miesiącach – stwierdziła Agata Wojtowicz, cytowana przez Gazetę Krakowską.
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Fatalna wiadomość z południa Polski. Popularna trasa zamknięta
W środku nocy zadzwonił telefon. Mogło dojść do nieszczęścia
źródło: gazetakrakowska.pl