Z wakacji w Hiszpanii trafił do aresztu. 34-letni zawiercianin odpowie za swój występek
Jak poinformowała polska policja, 34-letni zawiercianin trafił prosto z lotniska do aresztu. Mężczyzna jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się rozprowadzaniem nielegalnych substancji. Służby czekały na niego w Balicach.
Z lotniska do aresztu
Pasażerowie, którzy podróżowali z Hiszpanii do Krakowa 24 kwietnia w godzinach wieczornych, na długo zapamiętają ten lot. Gd samolot wylądował w Balicach, po schodach pasażerskich na pokład zaczęli wchodzić policjanci i pogranicznicy.
Służby przyszły po 34-letniego mieszkańca Zawiercia, który miał brać udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Ze słonecznej Hiszpanii trafił do polskiego więzienia.
8 podejrzanych w sprawie
Jak informują służby, policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu zatrzymali łącznie 8 podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się rozprowadzaniem narkotyków.
Poza pasażerem, zatrzymanych zostało 7 osób w wieku od 29 do 37 lat.
Odpowiedzą za swoje przestępstwa
"Zatrzymań dokonano m.in. na terenie powiatu zawierciańskiego, Zabrza oraz Krakowa. Wszyscy mężczyźni są podejrzani o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych na terenie Śląska w okresie od 2012 roku do 2019 roku. Członkowie grupy handlowali m.in. marihuaną, haszyszem, mefedronem i amfetaminą" - czytamy na stronie policji.
Czytaj więcej: Pojechała z rodziną Flixbusem do Luksemburga. Koszmar zaczął się już w Warszawie
"Prokurator nadzorujący postępowanie wobec zatrzymanych zastosował dozór policyjny. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są kolejne zatrzymania" - dodano.