Wypadek polskiej rodziny w Tadżykistanie. Auto dachowało, 24-latka z Kłobucka walczy o życie
Polska rodzina padła ofiarą nieszczęśliwego wypadku podczas podróży po Tadżykistanie. 24-letnia Klaudia z Kłobucka doznała rozległych obrażeń i wymaga natychmiastowej pomocy. Zrozpaczeni rodzice walczą o sprowadzenie poszkodowanej córki do Polski.
Tragiczny wypadek polskiej rodziny w Tadżykistanie
24-letnia Klaudia Krysiak z Kłobucka to miłośniczka podróży. Przed obroną pracy magisterskiej, której termin wypadał w październiku, zdecydowała się na podróż z wujkiem po Tadżykistanie. Niestety długo wyczekiwane wczasy okazały się najgorszym dotychczasowym wyjazdem.
W sobotę 27 lipca br. na wakacjach w Tadżykistanie doszło do wypadku samochodowego z udziałem turystów z Polski. Auto, w którym 24-latka podróżowała wraz z wujkiem, zsunęło się z drogi i kilkukrotnie dachowało. Wakacje w jednej chwili zmieniły się w koszmar.
Czytaj więcej: Pojawiło się na plaży w Gdańsku i zniknęło pod wodą. Nikt nie wie, skąd się tam wzięło
24-letnia Klaudia uległa wypadkowi w Tadżykistanie. Musi jak najszybciej wrócić do Polski
Rozpoczęła się dramatyczna walka o życie Klaudii. Jak wyjaśniają rodzice poszkodowanej, Klaudia doznała urazu czaszkowo-kręgowego, wstrząsu mózgu, zamknięte kompresyjne wieloodłamaniowe złamanie trzonu ósmego kręgu piersiowego z uciskiem rdzenia kręgowego, niższa paraplegia, dysfunkcja narządów miednicy oraz wstrząs kręgosłupa pierwszego stopnia. Jej wujek miał więcej szczęścia — doznał "jedynie" urazu głowy, lewego barku i złamania żebra.
Czytaj więcej: Huk i nagle wyskakują z zarośli. Plażowicze w Krynicy uciekają w popłochu przed nimi
Potrzebna pomoc dla Klaudii z Kłobucka
Wypadek bliskiej osoby to zawsze dramatyczny moment w życiu jego bliskich. Dodatkowym stresem jest sytuacja, gdy zdarzenie miało miejsce za granicą. Sprowadzenie poszkodowanego wiąże się z formalnościami i kosztami, które i tak już są ogromne ze względu na hospitalizację. Ubezpieczenie niestety nie pokryje wszystkich kosztów.
Potrzebny jest pilny transport medyczny do Polski. Na ten moment sam koszt śmigłowca medycznego to ponad 100 tys. euro. O pomoc w uzbieraniu pieniędzy zwrócili się rodzice Klaudii, zakładając zbiórkę na ten cel w serwisie zrzutka.pl. W ciągu pierwszej doby z założonej kwoty 600 tys. zł udało się zebrać blisko 20%. W pomoc zaangażował się także poseł Łukasz Litewka, który zmobilizował internautów do wpłat na zbiórkę.
Przyłączamy się do prośby o wpłaty — każda złotówka jest na wagę złota.