Wypadek autokaru pełnego dzieci. Niemieckie służby: "Uratował ich jeden szczegół"

Wypadek autokaru pełnego dzieci. 27 osób jest rannych

Na autostradzie nr 45 w pobliżu miasta Wenden w niedzielę rano rozbił się autokar pełen nastolatków z liceum w Marburgu. Dzieci jechały na wycieczkę do Londynu. Minęło zaledwie półtorej godziny od wyjazdu, gdy autokar zjechał z trasy do rowu. 

Na pokładzie znajdowało się 67 dziewcząt i chłopców, wszyscy w wieku od 14 do 15 lat., a do tego opiekunowie grupy oraz dójka kierowców.

Dzieci jechały na wycieczkę szkolną do Londynu

Według policji kierowca autobusu i 27 młodych osób zostało rannych, w tym cztery ciężko. Zabrano ich do szpitali. Rzecznik policji powiedział, że pięciu nauczycieli, którzy towarzyszyli wycieczce szkolnej, oraz kierowca autobusu nie odnieśli obrażeń.

„Można było poczuć szarpnięcie, autobus się zakołysał, a następnie zjechał do rowu, przewrócił się i roztrzaskał” – opisuje jeden z nauczycieli. Ruch na autostradzie zamknięto na kilka godzin. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby. Rannych, którzy zostali następnie wyciągnięci z autobusu i opatrzeni przez ratowników, przetransportowano do szpitali. 

“Na szczęście wszyscy w autobusie mieli zapięte pasy bezpieczeństwa. To ich uratowało” - przekazały służby z Nadrenii Północnej-Westfalii.

Czarna seria wypadków autokarowych

Ratownicy opatrzyli na miejscu rannych i zrozpaczonych młodych ludzi. Niedługo później przyjechał kolejny autobus, który zabrał pozostałych uczniów i ich towarzyszy z miejsca wypadku do domu. Część rodziców odebrała także swoje dzieci, które na co dzień przebywają w szkole z internatem. Wycieczka została odwołana. Przyczyny wypadku nadal nie są znane.

Policja mówi o czarnej serii wypadków autokarowych na terenie Niemiec. Kilka dni wcześniej, pięciu podróżnych zginęło w wyniku przewrócenia się ich piętrowego autobusu Flixbus na autostradzie A9 w pobliżu Lipska. 30 osób zostało rannych. 

Zobacz też: Wojna milionerów na Podhalu. Znów głośno o "królowej Zakopanego"