Włoch doznał szoku kulturowego. Co cudzoziemcy sądzą o świętach w Polsce?
Włoch, który związał się z Polką przeżył szok kulturowy podczas pierwszych obchodów świąt Bożego Narodzenia w naszym kraju. Przyznał, że zaskoczyło go wiele rzeczy, z którymi spotkał się w tym wyjątkowym czasie. Co najbardziej? Okazuje się, że jednej rzeczy nie był jednak w stanie do końca zaakceptować.
Dyskusji nie podlega fakt, że przeskok między kulturą panującą w Polsce a tą w innych europejskich państwach może być stosunkowo duży. Na własnej skórze przekonał się o tym mężczyzna pochodzący z kraju o wyśmienitej pizzy i pysznych makaronach. Emanuele pochodzący z południowych Włoch przyjechał do Polski, aby po raz pierwszy spędzić święta Bożego Narodzenia wraz z rodziną swojej wieloletniej partnerki.
Włoch zdradza, co sądzi o świętach w Polsce
Emanuele to rodowity Włoch, który w rozmowie z Onetem zdradził, co najbardziej zszokowało go, kiedy wraz ze swoją ukochaną po raz pierwszy spędził święta w jej rodzinnym domu pod Krakowem. Mimo że parę tworzyli już od siedmiu lat i już wcześniej miał okazję poznać rodziców swojej wybranki serca, to dopiero po przyjeździe do Polski na Boże Narodzenie zdał sobie sprawę, jak bardzo różni się ten okres w ich ojczyznach .
— Umowa z dziewczyną była łatwa, jedne święte tutaj, kolejne już we Włoszech! — śmieje się.
Już na samym wstępie Emanuele najadł się sporej dawki wstydu, bowiem zdecydował się na odważny krok i zaserwował rodzinie partnerki na wigilijnym stole pizzę. Uszanował przy tym tradycję oraz przekonania polskiej rodziny i zadbał o to, by potrawa była bezmięsna. We Włoszech również na dzień przed Bożym Narodzeniem nie spożywa się pokarmów zawierających mięso.
- Tą pizzą chciałem wprowadzić trochę włoskiego klimatu - stwierdził w rozmowie z Onetem.
Emanuele zdradził, że jednym z największych zaskoczeń było dla niego to, że świąteczne śniadanie jest tak obfite . Zdziwiło go również to, że kolacja nie zawsze jest czasem spędzanym wspólnie przy stole, tak, jak ma to miejsce we Włoszech.
W jego ocenie dużą różnicą jest także samo przeżywanie okołoświątecznego czasu. W Polsce wielu osobom święta kojarzą nam się z pośpiechem, presją, gonitwą, wydatkami i zmęczeniem - brak czasu i poczucie wycieńczenia wydają się być już wpisane w ten świąteczny okres. W chwili, gdy Polacy przeżywają nerwówkę spowodowaną przygotowaniami, sprzątaniem i gotowaniem, wyluzowanie Włosi bawią się w najlepsze i cieszą swoim towarzystwem. Z powodu tej różnicy Emanuele wydawał się nieco niezadowolony.
- Ubieranie choinki, jazda na miotle i ciągłe kłótnie, że za mało jedzenia. Koszmar - podsumowuje całą sytuację.
Co ciekawe, za najbardziej niezręczny moment w trakcie obchodów Bożego Narodzenia uważa łamanie się opłatkiem.
- Znam tych ludzi, przyjaźnię się z nimi, ale to było dla mnie coś zupełnie nowego i niezręcznego. Ja niemówiący po polsku, dookoła wszyscy wzruszeni płaczą… Nauczyłem się zdania: „Wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia”. Wypowiadane z włoskim akcentem sprawiały uśmiech, a co mi życzyli inni… nie mam pojęcia - żartuje z całej sytuacji.
Czym różnią się święta w Polsce od tych we Włoszech?
Święta w Polsce Włoch porównał do wesela . Głównie dlatego, że w tym czasie spożywa się wiele jedzenia oraz... alkoholu. Chociaż rozkoszujący się winem Włosi z reguły nie wylewają za kołnierz, dużym zaskoczeniem może być dla nich widok wysokoprocentowych alkoholi na świątecznym stole.
Na kolejną niespodziankę nie trzeba było długo czekać. Po obfitej kolacji wigilijnej, w pierwszy dzień świąt podczas śniadania czekał równie bogato zastawiony stół.
- W pierwszy dzień włoskich świąt, ponieważ wszyscy są najedzeni z dnia poprzedniego, jemy dopiero w południe - opowiada Emanuele. - Dla Włocha, który jest fanem kawy i małego ciasteczka, to… wyzwanie.
Choć Emanuele kończy całe obchody Bożego Narodzenia cięższy o 5 kilogramów, z pełnym brzuchem i skutkami wypicia dużej ilości alkoholu, wspomina je dobrze. Kiedy zjawi się na nich ponownie, będzie wiedział, czego może się spodziewać.
Co Włosi myślą o Polakach?
Jak zauważa autorka bloga "Och!Milano" Dominika Maruszewska, wśród Włochów panuje wiele fałszywych przekonań na temat Polski i jej mieszkańców . Otóż wielu z nich może wciąż uważać, że porozumiewamy się po rosyjsku, a w piśmie stosujemy cyrylicę. Co zabawne, niektórzy są przekonani, że w kraju nad Wisłą panują siarczyste mrozy, chociaż pogłoski o możliwości spotkania niedźwiedzia polarnego na ulicy na szczęście odchodzą już w niepamięć.
Włosi uważają również, że Polacy piją często dużo wódki i mogą pochwalić się dużą tolerancją na alkohol. W ich mniemaniu ten wysokoprocentowy trunek spożywamy nawet do śniadania.
-
Rzadkie zjawisko nad Tatrami. Chmury soczewkowate zasnuły niebo, "Wyglądają jak UFO"
-
Czy będzie śnieg na Święta? Wstępna prognoza pogody na Boże Narodzenie 2022
-
Rzymskie Koloseum odsłania kolejne tajemnice. Jakie zwierzęta toczyły walki na arenie?
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: redakcja@turysci.pl.
Iberion wspiera akcję na rzecz żołnierzy z Ukrainy, zbieramy na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących w krytycznych obszarach. Ty również możesz pomóc, zachęcamy do dołączenia – każda złotówka ma znaczenie.
źródło: podróże.onet.pl; popularne.pl