Władze biorą się za nieznośnych turystów. Niesforni plażowicze otrzymają 13 tys. zł kary
Wakacje często kojarzą się z plażą, opalaniem i błogim relaksem. Wiele osób lubi urozmaicić sobie czas przy wodzie puszczając ulubioną muzykę. Jedna z wysp wprowadziła właśnie w związku z tym srogie ograniczenia.
Dla wielu osób wakacje to jedyny czas w roku, kiedy mogą naprawdę wypocząć, przestać myśleć o pracy i zająć się sobą. Niestety, przez zachowania innych urlopowiczów zdarza się, że nasz spokój jest zmącony.
Hiszpania wprowadza ograniczenia na plażach
Jak podały lokalne władze na Majorce, w związku z “niepożądanym” zachowaniem na niektórych popularnych plażach, na wyspie wprowadzono nowe zakazy i ograniczenia. Rada znajdującego się na południu Majorki miasteczka Ses Salines podpisała tuż przed sezonem nowe regulacje dotyczące plaż.
Restrykcje mają na celu pozbycie się hałaśliwych turystów i uciążliwej muzyki. W tym rejonie zakazane na plażach są m.in. głośniki, radia czy instrumenty muzyczne. Wyjątkiem od reguły jest muzyka zatwierdzona przez radę miasteczka.
Wysokie mandaty za puszczanie muzyki na plaży
Jak donoszą lokalne media, mandat za nieprzestrzeganie nowych zasad może wynieść nawet do 3 tys. euro (13 300 zł). Służby będą monitorować plaże, a ratownicy na bieżąco upominać uciążliwych turystów.
Niedawno informowaliśmy, że w Hiszpanii obowiązuje zakaz jeżdżenia bez koszulki (np. na skuterze czy motorze). Zdejmowanie górnej odzieży z ciała jest tam zabronione.
Plaża chce zdobyć status Błękitnej Flagi
Plaże w okolicy Ses Salines chcą zdobyć status Błękitnej Flagi, stąd też bardzo dbają o swój wizerunek i chcą rozprawić się z niepoprawnym zachowaniem. Niektóre kurorty na Majorce zapowiedziały walkę z pijanymi klientami. Jak czytamy na stronie programu, “misją Błękitnej Flagi jest promowanie zrównoważonego rozwoju w sektorze turystycznym poprzez edukację ekologiczną, ochronę środowiska i inne praktyki zrównoważonego rozwoju”.