Ważna zmiana na popularnym szlaku w Tatrach. Turyści się ucieszą
Niedźwiedzia rodzina znalazła sobie inne miejsce, więc na szlak można znów wpuścić ludzi - tak w skrócie brzmi najnowszy komunikat Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ale jego pracownicy szybko dodają, że nie warto tracić czujności, bo niedźwiedzie wciąż mogą krążyć w pobliżu.
Dobra wiadomość dla turystów odwiedzających Tatry
Żółty szlak na odcinku Kuźnice - Dolina Jaworzynki - Przełęcz między Kopami w Tatrach został zamknięty dla turystów 21 kwietnia. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformowali wtedy, że tuż przy szlaku pojawiła się niedźwiedzica z młodymi. Rodzina potrzebowała spokoju, a jej niepokojenie mogłoby się źle skończyć i dla ludzi.
Tatrzański Park Narodowy wciąż ostrzega przed niedźwiedziami
Ban na przemierzanie szlaku trwał tydzień. Od znów 28 kwietnia można nim wędrować w obu kierunkach.
- Niedźwiedzia rodzina oddaliła się, jednak trzeba pamiętać, że zwierzęta mogą być w pobliżu lub powrócić w tej rejon - podkreślają pracownicy TPN. - Nasze służby uznały, że w tym miejscu nie ma już bezpośredniego zagrożenia dla niedźwiedzi i ludzi. W przypadku spotkania z niedźwiedziem (także w innym rejonie parku) pamiętajmy, by zachować spokój i nie wykonywać gwałtownych ruchów, nie podchodzić, nie robić zdjęć - trzeba się spokojnie wycofać na bezpieczną odległość. Wędrujmy za dnia, nie schodźmy ze szlaków - dodają.
Dokąd wiedzie żółty szlak w Tatrach?
Żółty szlak jest popularny i lubiany przez turystów, jego otwarcie to dobra wiadomość zwłaszcza dla tych, którzy mają w planach wędrówkę tamtędy na Halę Gąsienicową. To właśnie nieopodal niej znajduje się popularne schronisko Murowaniec.