Warszawa. Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie ponad 100 osób

Awaryjne lądowanie samolotu na lotnisku Chopina w Warszawie

Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem na głównym lotniku stolicy.  Pasażerski samolot Boeing 737, lecący z tureckiego Izmiru do Warszawy zgłosił problemy z hermetyzacją.

Samoloty pasażerskie latają na wysokości około 11-13 km nad poziomem morza.  "Na tej wysokości ciśnienie na zewnątrz samolotu jest zbyt niskie, by móc oddychać, tlenu jest około jednej czwartej w stosunku do tego, co na ziemi. Dlatego kabina jest hermetyzowana" - wyjaśnia Brian Clegg w książce "Inflight Science". Hermetyzacja kabiny odpowiada więc “pompowaniu” do jej wnętrza powietrza tak, aby utrzymać żądane parametry. W przypadku problemów z tym systemem, występuje zagrożenie dekompresją.

Czytaj więcej: "Trzy razy tyle turystów, co w zeszłym roku". Długi weekend w Polsce - gdzie jeszcze są wolne miejsca?
 

Samolot SunExpress leciał z Izmiru do Warszawy

Awaryjne lądowanie samolotu z Izmiru miało miejsce około godziny 20:00. To postawiło służby w Warszawie w stan najwyższej gotowości. Na miejscu było 12 wozów strażackich i służby medyczne. Jest to standardowa procedura, w przypadku lądowania awaryjnego.

“Alarm został już odwołany, a lądowania na lotnisku im. Chopina wznowione” - przekazała Anna Dermont, rzeczniczka lotniska Chopina. W rozmowie z RMF FM potwierdziła także, że samolot tureckiej linii SunExpress bezpiecznie wylądował w asyście służb. Na szczęście nikomu nic się nie stało. 

Czytaj więcej: To była miłość od pierwszego wejrzenia. Polacy w mig zakochali się w tej wyspie
 

Na pokładzie samolotu z Izmiru było 117 osób

Na pokładzie samolotu było 117 osób. Dzięki zastosowaniu odpowiednich procedur służb lotniskowych incydent zakończył się bezpiecznie. Nikt z pasażerów nie ucierpiał. Zdarzenie pokazuje, jak ważne jest także szkolenie i doświadczenie załogi samolotu.

Ruch na lotnisku odbywa się zgodnie z planem.