Dramat polskiego aktora. Chciał lecieć na wakacje. Nie wpuścili go na pokład samolotu. Powód jest niewiarygodny
Wakacje gwiazd zawsze są tematem do rozmów. Lubimy oglądać zdjęcia z wakacji znanych osób. W tym roku wiele celebrytów zdecydowało się na wypoczynek pomimo pandemii koronawirusa. Restrykcje spowodowały jednak wiele utrudnień. Przekonał się o tym między innymi Leszek Stanek. Miał jechać na Seszele, ale ostatecznie poleciał na Malediwy. Trudno uwierzyć w to, co mu się przytrafiło.
Wakacje gwiazd. Leszek Stanek na Malediwach
Pandemia koronawirusa spowodowała wiele utrudnień w podrózowaniu, szczególnie tym międzynarodowym. Wiele państw wymaga testu na obecność koronawirusa z negatywnym wynikiem. Turyści z niektórych państw nie dostają zezwolenia na podróżowanie ze względu na dużą ilość osób zakażonych.
Aktor Leszek Stanek planował wakacje na Seszelach. Pojechał już nawet na lotnisko w Warszawie, a tam okazało się, że nie zostanie wpuszczony na pokład samolotu. Okazało się, że nie dopilnował pewnej formalności.
- Okazało się, że pomimo wykonanych dzień wcześniej i negatywnych testów na CV 19 nie wypełniłem jakiegoś dokumentu na stronie Seszele więc nie otrzymałem zgody na wjazd do kraju - napisał na Instagramie Stanek.
Gwiazdor nie poddał się jednak i nadal planował wymarzone wakacje. Przełożył termin o tydzień i tym razem załatwił wszystkie potrzebne dokumenty. Niestety, za drugim razem nadal nie udało mu się polecieć na Seszele.
- Okazało się ze otrzymałem odmowę wjazdu na wyspę gdyż zmieniły się zasady i w tym właśnie momencie nasz kraj znalazł się na czerwonej liście uniemożliwiającej odwiedzin tego kawałka świata - opowiedział.
Ostatecznie aktor postanowił zmienić kierunek swojej podróży. Sprawdził, gdzie istnieje możliwość spędzenia bezpiecznych wakacji z bezproblemową podróżą i wybrał Malediwy , na których wakacje są marzeniem wielu osób.
- Gwarancja dobrej pogody oraz bardzo atrakcyjnej oferty ułatwiły mi tę decyzje. Do tego pomyślałem że nie ma lepszego miejsca na osobisty lockdown jak prawie bezludna wyspa a jak jeszcze dodam przemożną chęć zdystansowania się do spraw codziennych i odpoczynku od napięć jakie obecnie panują na naszym podwórku, decyzja jaka podjąłem wydaje się oczywista i słuszna - wyjaśnił na Instagramie.
- Ten rok zapewnił mi niestety aż nadmiar wolnego czasu a nowe media możliwość pracy zdalnej. Świat się zmienia a my musimy za nim nadążyć - dodał Leszek Stanek. Aktor nie jest jedyną osobą, która wykorzystała możliwość pracy zdalnej do podróży.
Okazuje się, że bardzo modne stało się wyjeżdżanie do ciepłych miejsc na świecie, gdzie można odpocząć i przeczekać pandemię koronawirusa. Najchętniej wybieranym kierunkiem jest Turcja. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.