Wykupiła wymarzone wakacje. Dopiero potem dotarła do niej okropna prawda
Wakacje Doroty miały być czasem wypoczynku w pięknym miejscu. Polka wykupiła już wycieczkę i szykowała się do wylotu. Po dokonaniu wpłaty jednak wpadła na niepokojące informacje. Wszystko z powodu obowiązujących zasad. To ostrzeżenie dla wszystkich turystów, aby przed planowaniem urlopu dokładnie zapoznali się ze wszystkimi informacjami dotyczącymi miejsca, w którym chcą spędzić wypoczynek. Dzięki temu wiele osób może uniknąć rozczarowania.
Dorota miała spędzić wakacje w Portugalii. Jak informuje portal Wirtualna Polska, kobieta znalazła wczasy w okazyjnej cenie i zdecydowała się skorzystać z oferty. Jednak dopiero po dokonaniu wpłaty zapoznała się dokładnie ze wszystkimi informacjami na temat zasadach panujących w regionie, do którego się wybierała. Chociaż Portugalia 15 czerwca otworzyła już granice dla obywateli Unii Europejskiej, państw strefy Schengen, Wielkiej Brytanii, Wenezueli, USA, Kanady czy RPA, w niektórych miejscach wciąż panują obostrzenia.
Wakacje 2020: turyści muszą uważać, by nie dać się zwieść okazjom
Dorota planowała spędzić wakacje na Azorach. Kobieta przed dokonaniem wpłaty nie zapoznała się jednak z zasadami, które panują w tym regionie. Chociaż obywatele Unii Europejskiej na teren Portugalii mogą wjeżdżać bez ograniczeń i konieczności odbywania obowiązkowej kwarantanny, okazuje się, że w niektórych miejscach panują jednak wyjątkowe zalecenia. Dorota zrozumiała to jednak dopiero po przeczytaniu informacji zamieszczonych na rządowej stronie i wtedy dotarła do niej okropna prawda.
- Lądując na Azorach, muszę mieć ze sobą negatywny wynik testu na obecność koronawirusa albo poddać się takiemu testowi na miejscu. W innych regionach Portugalii takiego obowiązku nie ma - słowa Doroty cytuje portal Wirtualna Polska.
- Na wyniki czekać będę dwa dni. W tym czasie zostanę zakwaterowana w specjalnym hotelu, którego koszt pokryje rząd Azorów. Ja zamierzam wykonać test przed wylotem, ale co, jeśli na miejscu okaże się, że któryś z pasażerów z mojego samolotu ma koronawirusa? Istnieje szansa, że wszyscy podróżni będą musieli odbyć 14-dniową kwarantannę. A wtedy mogę już zapomnieć o wakacjach - dodaje Polka.
Wakacje, w niektórych regionach mogą skończyć się kwarantanną
Każdy, kto planuje wakacje na terenie Azorów lub Madery, powinien zapoznać się szczegółowo ze wszystkimi informacjami. W tych regionach zalecenia różnią się od tych, które obowiązują w pozostałych częściach Portugalii. To ostrzeżenie dla wszystkich turystów, którzy czekają już na atrakcyjne oferty, jakie pojawiają się podczas pandemii koronawirusa. W tej sprawie wypowiedziała się Klaudyna Fudala z portalu Wakacje.pl.
- Wyjątki od podróżowania bez ograniczeń stanowią archipelagi Madery i Azorów, gdzie przy wjeździe trzeba okazać aktualny negatywny wynik testu na COVID-19 lub zgodzić się na wykonanie takiego testu na lotnisku. Osoby wybierające się na Maderę muszą wypełnić także internetowy formularz ubezpieczenia zdrowotnego. Jeśli nie posiadają certyfikatu z ujemnym wynikiem badania na obecność koronawirusa, muszą poddać się kwarantannie - słowa Klaudyny Fudali z Wakacje.pl cytuje WP.
Na szczęście Dorota uratowała swoje wakacje. Polka podczas zakupu wyjazdu skorzystała z opcji flex, dzięki czemu ma możliwość zmiany daty, godziny i trasy lotu. Jednak, niektóre osoby mogą być niemiło zaskoczone, jeśli przed kupnem biletów nie zapoznają się szczegółowo ze wszystkimi informacjami. W związku z padnemią koronawirusa w całej Europie mogą pojawić się dodatkowe ograniczenia, które mogą być wporwadzane w związku z aktualną sytuacją w poszczególnych regionach. O znoszeniu restrykcji w turystycznym raju w Europie pisaliśmy w jednym z naszych artykułów.
Źródło: Wirtualna Polska
