Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > W poniedziałek odwołali mu lot z Poznania, we wtorek z Wrocławia. "Nikt się nami nie zaopiekował"
Marlena Kaczmarek
Marlena Kaczmarek 27.03.2024 08:25

W poniedziałek odwołali mu lot z Poznania, we wtorek z Wrocławia. "Nikt się nami nie zaopiekował"

KLM
fot. Ceri Breeze/ Shutterstock

W połowie marca otrzymaliśmy informację od naszego czytelnika o dwukrotnie anulowanych lotach linii KLM. Emil początkowo miał polecieć z Poznania do Bilbao (przez Amsterdam), jednak ze względu na odwołany rejs, pojechał do Wrocławia, by stamtąd próbować swoich sił. Jak się okazało, drugi lot również nie poszedł po jego myśli. 

Otrzymaliśmy odpowiedź ze strony KLM na temat zaistniałej sytuacji. Jak się okazuje, sytuacja ma też drugą stronę medalu.

Miał polecieć z Poznania do Bilbao

“Razem z innymi pasażerami wsiedliśmy na pokład. W samolocie czekaliśmy ok. 30 minut, po czym wyprosili nas z pokładu i powiedzieli, że mają problemy techniczne. Chyba coś ze skrzydłem albo kadłubem. Zapewnili nas, że usterka została naprawiona, jednak osoba, która może faktycznie stwierdzić, że samolot jest sprawny, przebywała wówczas w Holandii, a następny lot, którym mogła przylecieć do Poznania był o godz. 23! Nasz lot został odwołany i razem z pasażerami z całego samolotu zostaliśmy skierowani do biura obsługi, aby zrobić przebookowanie na inne połączenie” - opisywał Emil w rozmowie z portalem Turyści.pl.

Mężczyzna wskazuje, że nie otrzymali żadnych voucherów na hotel w Poznaniu czy do restauracji.  

"Nikt się nami nie zaopiekował. Dużo osób było przyjezdnych. Musieliśmy sami sobie za wszystko zapłacić, a dopiero później wysłać linii lotniczej rachunek. Ciekawe, kiedy i czy w ogóle otrzymamy za to zwrot" - dodał. 

Anulowany lot z Wrocławia do Bilbao przez Amsterdam

Emil musiał pilnie dostać się do Bilbao, stąd też zobaczył na stronie, że następnego dnia, we wtorek, 12 marca, odbędzie się lot do Kraju Basków z Wrocławia. 

Czytaj więcej:  "Pytanie na śniadanie": niespodziewane sceny. Pakosińska wyszła

"Pojechałem z lotniska na dworzec w Poznaniu, a stamtąd pociągiem do Wrocławia. Wziąłem hotel przy lotnisku, bo poranny lot był zaplanowany na wtorek godz. 6 rano. Na miejscu spotkałem wielu pasażerów z poniedziałkowego felernego lotu KLM z Poznania, którzy tak jak ja zmienili rezerwację na wylot z Wrocławia. Rozmawialiśmy i próbowaliśmy rozładować atmosferę. Powiedzieliśmy sobie, że teraz to już na pewno polecimy…” - opowiadał. 

"10 minut po czasie wylotu we wtorek po godz. 6 rano zostaliśmy poinformowani, że jest problem z komputerem pokładowym i niestety nie wylecimy, dopóki osoba, która się na tym zna, nie sprawdzi wszystkiego na miejscu. Ta osoba mogła wylecieć z Amsterdamu dopiero po godz. 14. Ludzie się bardzo wściekli. Udało mi się w nerwach zmienić połączenie na Wrocław - Warszawa - Madryt - Bilbao. Gdy już to zrobiłem zarówno ja, jak i wielu innych pasażerów, okazało się, że wystarczył reset systemu i wszystko wróciło do normy. Wszyscy, których wygonili poza halę odlotów byli ponownie wzywani i musieli przejść przez kontrolę bezpieczeństwa" - dodał nasz czytelnik.

Ze względu na to, że miał już zarezerwowane połączenie z Wrocławia przez Warszawę i Madryt do Bilbao, nie mógł wsiąść na pokład wcześniej opisywanego samolotu. Na miejsce dotarł dobę później, niż planował. 

Odpowiedź KLM ws. odwołanych lotów

W rozmowie z portalem Turyści.pl, linia KLM potwierdziła, że "KL1334 z Poznania do Amsterdamu w dniu 11 marca 2024 roku został odwołany z przyczyn technicznych, o czym pasażerowie zostali poinformowani przed wejściem na pokład. Ich rezerwacje zostały automatycznie zmienione przez KLM. Obsługa naziemna poznańskiego lotniska asystowała pasażerów przy odbiorze bagażu, a następnie pomagała przy stanowiskach odprawy w zorganizowaniu dalszej podróży. Podróżnym, którzy zgłosili się do personelu naziemnego, zaoferowano potrzebną pomoc (zmiana rezerwacji lotu / hotel/ kupony na posiłki / taksówka)". 

Linia dodała też, że części pasażerów udało się dolecieć do Amsterdamu z wtorkowego lotu. Dodatkowo, KLM zapewniło, że poszkodowani pasażerowie mieli zagwarantowaną pomoc, jeśli zgłosili się po nią do obsługi na lotnisku.

"Lot KL 1336 z Wrocławia do Amsterdamu w dniu 12 marca 2024 r. również zgłosił problem techniczny. Pasażerowie zostali najpierw poinformowani o opóźnieniu, a następnie o odwołaniu lotu, w związku z czym część osób opuściła strefę tranzytową lotniska. W międzyczasie problem został rozwiązany i samolot odleciał z opóźnieniem do Amsterdamu, zabierając część pasażerów" - czytamy w komunikacie. 

"We wszystkich przypadkach odwołanych lotów pasażerowie KLM są zawsze informowani (z użyciem danych kontaktowych podanych w rezerwacji) o sposobie dalszego postępowania z ich podróżą. Pomoc w postaci zmiany rezerwacji, hotelu, taksówki i/lub kuponów na posiłki jest udzielana podróżnym, którzy po nią się zgłoszą" - dodano.