Turysta cudem uniknął śmierci w Tatrach. Jeden przedmiot zaważył o jego życiu
We wtorek 18 lipca doszło do niebezpiecznego wypadku w Tatrach. Turysta spadł z dużej wysokości, z Rysów. Po dotarciu TOPRu na miejsce okazało się, że mężczyzna przeżył upadek. Życie ocalił mu jeden przedmiot, bez którego prawdopodobnie nie zostałby odnaleziony żywy przez ratowników.
Tamtego dnia ratownicy TOPR podejmowali jeszcze parę interwencji w Tatrach. Na szczęście w reszcie przypadków turyści nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Turysta spadł z dużej wysokości w Tatrach. Cudem przeżył
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek 18 lipca. Przed południem ratownicy TOPR dostali zgłoszenie od wędrujących po Rysach turystów. Widzieli, jak ktoś spadał z dużej wysokości. Na miejscu upadku ratownicy odnaleźli poszkodowanego mężczyznę. Zjechał on 100 metrów po śniegu tzw. rysą, czyli miejscem, przez które nie prowadzą żadne letnie szlaki na Rysy. Był przytomny, lecz w wyniku upadku doznał licznych obrażeń głowy, kończyn oraz kręgosłupa. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.
Jeden z ratowników dyżurnych TOPR-u Tomasz Wojciechowski przekazał, że mężczyzna miał założony kask. Prawdopodobnie dzięki niemu uniknął śmierci. Nie miał przy sobie raków, które znacznie ułatwiłyby mu zejście z Rysów. Ratownik nie był w stanie powiedzieć, dlaczego turysta zdecydował się na to bez odpowiedniego przygotowania.
Tego samego dnia doszło jeszcze do dwóch wypadków w Tatrach
TOPR nie tylko ratował mężczyznę, który spadł z Rysów. Tamtego dnia otrzymał jeszcze dwa inne zgłoszenia o wypadkach w Tatrach. Pierwsze z nich dotyczyło turystki z urazem stawu skokowego na Rusinowej Polanie. Do niej ratownicy dostali się z pomocą samochodu. Następnie udali się śmigłowcem w okolice Koziej Przełęczy. Kobieta nie mogła z niej samodzielnie zejść przez uraz na nodze. W trakcie lotu śmigłowiec TOPR otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie z Rysów. Wobec tego ratownicy musieli najpierw udzielić natychmiastowej pomocy poważnie rannemu turyście, aby chwilę później przetransportować kobietę z Koziej Przełęczy do szpitala.
Zalegający śnieg w Tatrach. Ratownicy zalecają ostrożność
Warunki w Tatrach są dobre, ale ratownicy przypominają o jednej istotnej rzeczy. W niektórych partiach gór nadal zalega śnieg. Gazeta Krakowska podała, że znajduje się w takich miejscach jak Orla Perć, poniżej Buli pod Rysami, Wrota Chałubińskiego oraz Przełęcz pod Chłopkiem. Niektórych nie da się ominąć bez użycia raków. W takich warunkach głównie doświadczeni i dobrze wyposażeni turyści mogą uniknąć niebezpiecznych dla zdrowia i życia upadków.
Źródło: naTemat